Skocz do zawartości


Zdjęcie
- - - - -

Religia, dokument ----TYRO lukaj ;]


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
6 odpowiedzi w tym temacie

#1 rahH

rahH

    pr0ncie

  • Oldie
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1 313 postów

Napisano 19 marca 2008 - 01:14

Tyro pisał coś że chyba nie ma neta w domu. Tylko w pracy a z pracy nie chce mu sie zaglądać na to forum ale może kiedy zajrzy ;]
Pisałem trochę kiedyś z tyrem na forum na te tematy i chciałbym żeby sie odniósł też do tego dokumentu =] obejrzał bo porusza sporo ciekawych rzeczy. To jest coś zupełnie innego od zeitgeist. Sporo rozmów z rożnymi ludźmi którzy odpowiadają na trudne pytania autora.
Dokument podzielony jest na 2 czesci. Druga jest lepsza ale pierwszą też trzeba zobaczyć.

komenty co do filmu z filmweb:

Nie mam złudzeń i nie uważam, że po obejrzeniu tego filmu ludzie zaczną myśleć racjonalnie na temat religii. Cóż, żyjemy w świecie, w którym ludziom się nie chce myśleć w ogóle, wolą wierzyć w kilkutysięcznoletnie zabobony. Bo mamusia i babcia by się obraziły gdyby było inaczej :/


Nie oszukujmy się, po film sięgną wyłącznie osoby o racjonalistycznym światopoglądzie. Katolików odstraszy już sam prowokujący tytuł. Zresztą oni z zasady nie angażują się w dyskusje w osobami o odrębnym światopoglądzie. To zbyt wymagające zadanie dla tych intelektualnych oportunistów. ?atwiej jest im uwierzyć, że przez usta adwersarzy przemawia sam Szatan. Jak wiadomo, jest to mistrz kłamstwa i nie należy prowadzić z nim dialogu, bo jeszcze nas omami.
Ale nie wypada narzekać. W przeszłości za wyrażanie antyreligijnych poglądów spalono by nas na stosie, dzisiaj Kościół ogranicza się werbalnych perswazji. Niewątpliwie jest to jakiś postęp.



O ile sam program jest rewelacyjny, to tytuł przy którym uparła się stacja telewizyjna, wywołał sprzeciw samego autora serii, który zwracał uwagę, że pomysł, iż cokolwiek może być źródłem wszelkiego zła, jest raczej absurdalny.



Dwuczęściowy brytyjski dokument Russella Barnesa ??ródło wszelkiego zła?? stanowi filmową ilustrację wydanej niedawno w Polsce popularnonaukowej książki Richarda Dawkinsa ?Bóg urojony?. W Polsce stała się bestsellerem, podobnie jak w Ameryce. Podstawowa teza kontrowersyjnej publikacji oksfordzkiego biologa i ateisty głosi, iż w XXI w. nie ma już racjonalnych powodów, by wierzyć w nadnaturalną, inteligentną istotę, stwórcę Wszechświata. Wiara może być wspaniałym źródłem pokrzepienia, lecz zniechęca do samodzielnego myślenia. I wciąż jest kolebką śmiertelnie niebezpiecznych idei: fanatyzmu, usprawiedliwiania zbrodni w imię wyższych celów, religijnego terroru.

Złudzenie Boga
W pierwszej części, zatytułowanej Złudzenie Boga światowej sławy biolog rozpoczyna program od tezy, którą prezentował już wielokrotnie ? iż jest fundamentalna sprzeczność między nauką i wiarą, która zwalnia od myślenia i stoi w opozycji wobec nauki i metody naukowej.

Wirus wiary
Druga część programu nosi tytuł: Wirus wiary, autor odwołuje się tu do przedstawionej w Samolubnym genie koncepcji rozpowszechniania się idei podobnie jak rozpowszechniają się niektóre choroby. Wówczas po raz pierwszy użył pojęcia memu.


http://rapidshare.co...goZla.part1.rar
http://rapidshare.co...goZla.part2.rar
http://rapidshare.co...goZla.part3.rar
http://rapidshare.co...goZla.part4.rar

http://rapidshare.co...tatni.part1.rar
http://rapidshare.co...tatni.part2.rar
http://rapidshare.co...tatni.part3.rar
http://rapidshare.co...tatni.part4.rar

lub

http://rapidshare.com/files/46509194/ZrodloWszelkiegoZla.part1.rar
http://rapidshare.com/files/46496266/ZrodloWszelkiegoZla.part2.rar
http://rapidshare.com/files/46436494/ZrodloWszelkiegoZla.part3.rar
http://rapidshare.com/files/46426244/ZrodloWszelkiegoZla.part4.rar

http://rapidshare.com/files/46563940/ZrodloWszelkiegoZla2ostatni.part1.rar
http://rapidshare.com/files/46549892/ZrodloWszelkiegoZla2ostatni.part2.rar
http://rapidshare.com/files/46535037/ZrodloWszelkiegoZla2ostatni.part3.rar
http://rapidshare.com/files/46520667/ZrodloWszelkiegoZla2ostatni.part4.rar

Użytkownik RahH edytował ten post 19 marca 2008 - 08:14

  • 0
Dołączona grafika

#2 ulti

ulti

    Porucznik

  • Vip
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1 077 postów

Napisano 19 marca 2008 - 11:17

Jak dla mnie ciekawe i napewno to sciagne. Lubie sluchac o wszystkim co obala te bajki opisane w biblii (pewnie dlatego tak czesto ogladalem kod do vinci). Jestem ateista (chociaz cala rodzina to katolicy ale nie wszyscy praktykujacy). Wg mnie wiara w cokolwiek (niewazne czy budda, bog czy jeszcze cos innego) jest potrzebna ludziom tylko dlatego zeby sie nie poddawali w trudnych sytuacjach. Chociaz nie zawsze sie to sprawdza bo niektorzy mowia ze 'teraz to juz wszystko w rekach boga' i nic nie robia. Nie mowie ze nie bylo nigdy nikogo takiego jak Jezus i byc moze zostal on nawet wtedy ukrzyzowany (w tamtych czasam pewnie nie on jeden). Kiedys na discovery mowili ze znaleziono jego grob i nakrecono o tym material. Dziwi mnie ze ta sprawa nie byla naglosniona (nawet jesli to mialaby byc nieprawda, w koncu media zywia sie takim czyms i puszczanie bzdur na antenie to norma).
  • 0
bzzzzzzzzyyyy

#3 rahH

rahH

    pr0ncie

  • Oldie
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1 313 postów

Napisano 19 marca 2008 - 12:27

od filmu da vinci wole tak jak tu rozmowy autora (profesora oksfordu) z różnymi wiernymi, księżmi, profesorami, zwyklymi ludzmi - zadawanie pytań i odpowiadanie.
a co do przydatnosci wiary ulti to ten dokument pokazuje jak własnie wiara zniecheca ludzi do myslenia. Myślą że skoro tyle ludzi wierzy w coś to trzeba tak samo. żal że w takich czasach jak teraz gdzie jest taki dostęp do wszystkiego, gdzie naukowcy obalili wszystkie mity dalej panuje taka wiara w złudzenia i ogłupia sie ludzi. To nie jest tylko żal, to staje sie niebezpieczne bo wojny na tle religijnym to najgorsze co może byc. Człowiek taki usprawiedliwia sobie czyny w imie jakiegoś boga. Własnie to jest najgorsze że wyznawcy jednej religi są tak pewni siebie że mają wiekszą racje od wyznawców innej religi którzy myślą że to oni mają racje i przed niczym sie nie cofną. W filmie poruszone jest coś co mnie zawsze interesowało i wk***riało. Dlaczego dzieci są skazane na wiare rodziców? Dlaczego nie każe sie przynależeć dzieciom do zwolenników jakiejś parti politycznej z którą sympatyzują rodzice? Ponieważ dzieci są za małe żeby zrozumieć o co chodzi. Dlaczego nie ma tak w kwesti religi? Dlaczego tak sie tresuje od małego dzieci zamiast dać im mozliwość nauki, przeanalizowania dowodów i różnych racji i wybrania sobie drogi.

Zachęcam do filmu bo ja może trochę krzywo pisze a w filmie jest wszystko tak przedstawione że każdy przeciętny widz może sobie sam wyciągnąć wnioski.

Użytkownik RahH edytował ten post 19 marca 2008 - 12:27

  • 0
Dołączona grafika

#4 Atze

Atze

    Gienerau

  • Oldie
  • PipPipPipPipPip
  • 679 postów
  • Ską…d:Plaża, słonce, laski, zimne piwo :)

Napisano 19 marca 2008 - 08:04

...żal że w takich czasach jak teraz gdzie jest taki dostęp do wszystkiego, gdzie naukowcy obalili wszystkie mity dalej panuje taka wiara w złudzenia i ogłupia sie ludzi...

Religia to sekta, chociaż bardziej bym porównał to do mafii, co gorsza ta mafia jest legalna i nic nie może jej powstrzymać.
Te legalne działania mafijne, które widać na każdym kroku, gdzie rząd przeznacza milionowe jak nie miliardowe sumy na jakieś świątynie, daje tym otumanionym ludziom obraz wielkości ich wiary tym samym umacniając ją, ale bez tych ludzi, nie było by tego wszystkiego, bo ludzie w demokracji to władza, a bez władzy nie ma kasy.
Przykładami można sypać, co w stanie jest zrobić jakaś partia aby podlizać sie Rydzykowi który steruje umysłami i w każdej chwili może oświecić 'swoich' ludzi i nakłonić ich na popieranie kogoś, kto daje mu to czego on żąda, i nie dla tych właśnie ludzi, lecz sam dla siebie. Koło sie zamyka, bo ci ludzie to jakaś tam cześć elektoratu, a w oczach polityków to oznacza większa szanse na władze.
To tylko przykład władzy szarego Ojca Dyrektora, i tego jak właśnie steruje sie umysłami ludzi.

...Dlaczego dzieci są skazane na wiare rodziców? Dlaczego nie każe sie przynależeć dzieciom do zwolenników jakiejś parti politycznej z którą sympatyzują rodzice? Ponieważ dzieci są za małe żeby zrozumieć o co chodzi. Dlaczego nie ma tak w kwesti religi? Dlaczego tak sie tresuje od małego dzieci zamiast dać im mozliwość nauki, przeanalizowania dowodów i różnych racji i wybrania sobie drogi....

Sam osobiście, jeżeli będe mieszkał w Polsce też zdecyduję sie na skazanie swojego dziecka na wiarę, nie z powodu samej wiary, lecz zacofania żyjących tutaj ludzi i problemów czyhających na każdym kroku jeżeli okażesz sie być "tym innym" Wiem z przykładów jak to wygląda, wiec czasem lepiej wmieszać sie w tłum większości niż być przez tą nietolerancyjną większość wytykanym.

Filmu nie oglądałem.
  • 0
Dołączona grafika

#5 rahH

rahH

    pr0ncie

  • Oldie
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1 313 postów

Napisano 19 marca 2008 - 09:08

Sam osobiście, jeżeli będe mieszkał w Polsce też zdecyduję sie na skazanie swojego dziecka na wiarę, nie z powodu samej wiary, lecz zacofania żyjących tutaj ludzi i problemów czyhających na każdym kroku jeżeli okażesz sie być "tym innym" Wiem z przykładów jak to wygląda, wiec czasem lepiej wmieszać sie w tłum większości niż być przez tą nietolerancyjną większość wytykanym.
Filmu nie oglądałem.



Niestety no zacofanie mamy tu ostre. Ze mną chodził do klasy w podstawówce koleś zresztą nawet dobry kumpel mój którego wyzywali TYLKO DLA TEGO BO NIE CHODZI? NA RELIGIE od satanistów przez pewien okres... to było dawno, gdzieś w 6 lub 1 gimnazjum. Potem sie uspokoiło na szczęście i było ok.
Mnie starzy zmuszali dawno temu ale ja sie buntowałem i i tak robiłem co chciałem. Zwykle odwalałem jakieś jaja na religii i jakoś zdawałem na tróje w gimnazjum. Wcześniej miałem taką zasraną katechetke której kazdy sie bał i przy sprawdzaniu listy zawsze sie mowiło czy sie było w kosciele a jak nie to sie tlumaczylo dlaczego nie... k***a jak sobie przypomne ten strach w podstawowce... zal.
No i atze moim zdaniem to żal i lipa robić to co wszyscy ze strachu że sie będzie odrzuconym czy coś takiego. Właśnie o to chodzi, jak sie nie wstydzisz tego kim jesteś i tego co myślisz poznajesz podobnych ludzi na wyższym poziomie a nie takie pizdy ktore tylko stwarzają pozory i tkwią w gównie i koło sie zamyka. Od zawsze wolałem mieć mniej dobrych znajomych mądrzejszych niż pełno pustaków.
Ja mysle że jak kiedyś bede mial dzieciaka to nie bede go skazywał od małego na takie gowno, strach piekłem i innymi banialukami... zobaczymy jak to bedzie za pare lat... trzeba zachęcać do własnego myślenia i działania a nie podstawiać pod nos wszystko i tłumaczyć...

obejrzyj atze film. warto naprawde.

Użytkownik RahH edytował ten post 19 marca 2008 - 09:10

  • 0
Dołączona grafika

#6 tyro

tyro

    Generał

  • Head Admin
  • PipPipPipPipPipPipPipPipPipPip
  • 5 593 postów

Napisano 20 marca 2008 - 08:20

obejrzę film.

co do Waszej dyskusji. wychowano mnie jako katolika. rodzice niezbyt często chodzili do kościoła, ale mnie gonili.
gdy miałem naście lat ojciec był przewodniczącym komitetu, który budował kościółek w naszej wsi. trochę się udzielał, był na osobistej audiencji u Jana Pawła II. przez ten czas mieliśmy sporo kontaktów z klerem. bywali u nas w domu księża, nawet biskup. imprezy, rozmowy. ojciec tez opowiadał. obserwując ich stopniowo zmieniał się mój pogląd na kościół i religię. przez czas budowy ojciec zaniedbał swoje prywatne sprawy i popadliśmy w problemy finansowe. ojciec jednak był uparty, żeby to skończyć. po zakończeniu budowy, proboszcz przejął od komitetu budynek, po czym zrobił publiczną awanturę, oskarżył komitet o jakieś nieprawidłowości i działanie na szkodę kościoła a sam siebie przedstawił jako budowniczego. ojciec się załamał, nigdy więcej nie wszedł do tego budynku.

cała ta sytuacja, obserwacje tych ludzi ich motywacje i zachowania, a także historia kościoła, ugruntowały we mnie przekonanie, że kościół i religia to są dwie odrębne sprawy.

religie nie są złe, bo mówią ludziom jak mają postępować, jak traktować siebie nawzajem. religie pokazują pewien system wartości, co jest dobre, a co złe. religie próbują wyjaśnić rzeczywistość, której nie rozumiemy. są rzeczy we wszechświecie, które nie dają się objąć rozumem, nie poddają się logice i przypadkowi. jest wiele zjawisk, których uporządkowanie i logika jest genialna i niepojęte jest, aby samo to się tak ułożyło. cechą dominującą świata jest chaos, więc dlaczego jest taki uporządkowany?

inna sprawa - kościół

kościół to jest międzynarodowa, ponadpaństwowa, samodzielna i niezależna korporacja, która sprzedaje religię.


ta firma zafałszowała religię, zafałszowała wizerunek samego Jezusa, tak aby pasował do jej celów. zniszczyła lub ukryła znaczną część ksiąg pisanych przez pierwszych chrześcijan, wymazała fakty niewygodne ich interesom. całe 2000 lat walczy o władzę. krucjaty, wojny, inkwizycja to jest oblicze tej instytucji. jej celem nie jest religia i służenie ludziom. jej celem nie jest nawet kasa, bo tej mają ile chcą, celem jest władza. to jest potężna, ponadnarodowa korporacja, najbogatsza w europie. jest właścicielem nieruchomości w najlepszych punktach miast, czerpie z tego ogromne zyski a nie płaci żadnych podatków i nie podlega prawu żadnego państwa. jej centrala jest samodzielnym państwem. jak to wyjaśnić, że obce państwo ma u nas tyle placówek i tylu funkcjonariuszy?
tak jest nie tylko z naszym kościołem, tak jest na całym świecie. weźmy islam. sama religia jest w porządku. ale znów mamy funkcjonariuszy - mułłów i szejków, którzy dla własnych celów i władzy wmawiają ludziom co trzeba robić i mamy obraz islamu jaki widzimy - terroryści. tak jest ze wszystkimi kościołami.
religia-wiara to jest towar, który jest specjalnie opakowany i sprzedawany w kościołach. nie myślcie, że oni wierzą w to co głoszą. oni traktuja to jak zwyczajną robotę. w czasie wolnym, większość ma rodziny i normalne sprawy. mój syn spotkał księdza, który go przygotowywał do komunii, w manufakturze w łodzi jak szedł po cywilu, objęty z dziewczyną. jak mam mu to wyjaśnić? że to jest tylko akwizytor sprzedający na mszy wiarę?
taka jest jednak prawda.
w sumie podziwiam tą firmę. ona trwa już 2000lat, przetrwała tyle zakrętów historii i nadal ma ogromne wpływy. trudno ludziom się wyzwolić z tego. ludzie są leniwi i nie chce im się myśleć. wolą iść na mszę, odwalić to i z głowy. czują się dowartościowani. pójdą do spowiedzi i zwalą z siebie cały szajs, który zrobili i czują się lepiej. bo żyć jak mówił Jezus jest trudno. znacznie łatwiej mieć w dupie to co on głosił, a od czasu do czasu iść do spowiedzi i potem czuć się znów dobrze. na tym żeruje kościół i to między innymi sprzedaje.

kończąc. nie widziałem jeszcze filmu. nie wypowiadałem się o samej religii. to jest sprawa indywidualna każdego. chcę tylko zwrócić uwagę na kościół, jako instytucję - ludzi, który w niej działają. to oni są źródłem problemów i zła, a nie sama wiara. bo cóż może być złego w : nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż, nie mów fałszywego świadectwa, kochaj ludzi jak siebie samego, czcij ojca i matkę, nie pożądaj cudzych rzeczy ?
  • 0

#7 BloombeR

BloombeR

    Sierżant

  • Member
  • PipPipPipPip
  • 338 postów
  • Ską…d:3City

Napisano 24 marca 2008 - 11:37

bo cóż może być złego w : nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż, nie mów fałszywego świadectwa, kochaj ludzi jak siebie samego, czcij ojca i matkę, nie pożądaj cudzych rzeczy ?


Dokladnie, zgadzam sie w 100%. Sam dekalog jest bardzo uniwersalnym zbiorem zasad moralnych, co w nich moze byc zlego? Co zlego jest w samej wierze w Boga, jesli daje ludziom nadzieje? Wielu ludzi nie potrafiłoby żyć ze swiadomoscia, że po śmierci już nic nie ma, że to naprawde koniec. Tak im po prostu lepiej.
A kosciol to zupelnie inna sprawa. To instytucja trzepiaca ogromna kase na naiwnych ludziach i powinno się z tym coś zrobić, no ale to nierealne.

Pozdrawiam;)
  • 0

Dołączona grafika




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0