1. Dobre dwa miesiące temu (albo miesiąc nie wiem), Rahh zachował się poniżej wszelkiej krytyki. Zaczął wyzywać wiele osób, jednak nie w sposób bezpośredni, ale pisząc że ma to wszystko w d*pie, sra na to itd (czyli ma nas graczy i adminów + serwer). Tak w skrócie można przedstawić jego przewinienie.
2. Grupa FF podjęła wtedy decyzję o zawieszeniu Rahha w prawach admina oraz banie na serwerze. Było zaznaczone, że jest to OSTATNIA szansa i jeżeli podobne zachowanie się powtórzy będą wyciągnięte konsekwencje typu utrata @, a być może i dłuższy ban. Ogólnie rzecz biorąc wtedy grupa była zgodna z takim wyrokiem.
3. Gracze oraz inni admini nie wyrazili wtedy wyrazistego sprzeciwu, dlatego nie wiem dlaczego dopiero teraz, chcą "zlinczować" Rahha. (Być może ktoś sprzeciw wyraził, dlatego proszę o powoływanie się na ten punkt i pokazanie jakiegoś posta, który by to udowodnił)
4. Po całym zajściu i odbyciu kary, Rahh zmienił się na +, zaczął aktywnie uczestniczyć w życiu forum (jak to robił wcześniej, nie chodzi mi tutaj o offtopic, a o dział FF)
5. Parę osób takich jak: stoper, Bubasek, Owi (tu mam wątpliwości) dalej nie mogło się pogodzić z tym, że Rahh ma admina. Trzeba zaznaczyć, że Owi, Bubasek czy inni nie obrażali go, czy też nie prowokowali. Muszę niestety przyznać, że stoper pierwszy zaczął niezbyt sympatyczne posty w stosunku do jego osoby w dziale FF/administracja (temat bodajże o antysemickich dowcipach Shatana.
6. I teraz przechodzę do najważniejszego wydarzenia. Wczoraj Rahh wszedł sobie na serwer, żeby pograć. Nic do nikogo nie pisał, nie upominał itd. W tym momencie blind powitał, go słowami typu "Ty ch**u", co uważam za karygodne. Blind został już ukarany, więc dla mnie już sprawy nie ma. Rahh go wtedy zbanował, a wtedy stoper także wtrącił swoje 3 grosze. To zachowanie było także poniżej wszelkiej krytyki.
7. Wczoraj wybuchła zadyma na całym forum i w sb. Rahh chciał tylko sprawiedliwości za to, że wchodząc na serwer, aby zwyczajnie sobie POSZCZELAC HEDZJORY, został zbesztany. Wiele osób przeklinało, obrażało się wzajemnie w shoutboxie, tak jak ten motłoch, któremu wskazano czarownicę (Rahha w tym przypadku) i bezmyślnie chce ją spalić na stosie.
Teraz podsumowanie dla tych, którzy za czytaniem nie przepadają: Rahh zrobił kiedyś źle, dostał karę, odbył ją i wrócił do nas godnie reprezentując Tawernę. Stoper i Blind zmieszali go z błotem, gdy chciał zwyczajnie pograć to też było złe, ale nie widzę powodów, aby i na nich wieszać koty, dać karę niech wrócą, a najlepiej "podajcie sobie dłonie". Dam przykład swoim zachowaniem- pożarliśmy się z lakim o jakieś głupoty, więc laki z mojej strony sprawy nie ma .
Pozdrawiam i proszę o wypowiedzi kulturalne i na poziomie, oraz trochę bardziej kreatywne od, " eee nie p*****ta nie kłócta się już", bo to niczego nie załatwia.
PS: ?eby nie było kogo lubię bądź nie - wszystkich was zamieszanych w ten konflikt szanuję i darzę sympatią, dlatego tym bardziej boli mnie to co się dzieje.
Użytkownik Masmix edytował ten post 04 maja 2008 - 10:51