Jak wiadomo nasze państwo od wielu lat współpracuje z Amerykanami. Kolejne rządy USA w zamian za dobre stosunki z Polską zobowiązują sie do coraz to większych korzystnych rozwiązań dla naszego kraju. Niestety najgorsze jest to, że większość ich to puste słowa. Są jednak wyjątki i takim niewątpliwie jest współpraca naszych armii. Niestety i tu pojawiają się wątpliwości. Czy Polska armia to tylko legalny rynek zbytu dla często zabytkowych już amerykańskich maszyn, czy też sojusznik, któremu silniejsze państwo chce pomóc rozwinąć się militarnie.
Jak wiadomo nawet dziecku nasza armia jest bardzo zacofana. Same siły powietrzne latają na powstałych blisko 20 lat temu su-27 czy migach-29,marynarka pływa na krążownikach, które nadają się co najwyżej na kutry rybackie o piechocie nie wspomne. Biorąc na uwagę aspekty militarne i rozwojowe to każdy sprzęt sprowadzany z USA to dla Polski krok do przodu, lecz czy we właściwą stronę??
Przykładem są tu sprowadzone około roku temu f16. Chociaż nasz kraj dużo zyskuje na tym projekcie a modele zakupione od amerykańskiej armii miały być rewolucja w naszych siłach powietrznych, to już sam fakt ich przylotu napawa o wątpliwości. Dlaczego? Otóż do Polski miały trafić pierwsze 4 egzemplarze, spośród których pierwsze dwa z usterkami musiały lądować awaryjnie w innych państwach Europy, kolejne 2 miały takie usterki,że nie nadawały się do dalszego lotu. Zastanawiający jest więc fakt czy wogóle jest ta wymiana nam potrzebna skoro stare samoloty wciąż latają? Druga sprawa jest taka, że tak naprawdę gdyby te f16 były takie rewelacyjne jaki byłby powód wycofywania ich z użytku przez amerykańska armie? Drugi przykład, który zainteresował mnie to niedawne sprowadzenie do Polski herkulesów-c130 które maja uwaga 45 lat.. Czy któryś z was wsiadłby do 45 letniego samochodu spokojnie?? Wiecie, że aby wyjechać sprzętem takiej daty trzeba mieć specjalne pozwolenia konserwatora zabytków?? Jaki, więc sens wg Ministra obrony ma kupywanie "zabytków"?? Czy powinniśmy dziękować Amerykanom za to, że wogóle lataja?? Czy Polak zawsze musi być mądry po szkodzie??
Kolejne 2 przykłady to sprzedaż armii RP hammerów oraz sprzętu marynarki wojennej. Spisane umowy przez naszych przedstawicieli proszą się o reakcje Boga. Kupywać stare hammery bez wzmacnianego pancernie podwozia i wysylanie ich do iraku czy na inna misje ma jakikolwiek sens?? To tak jakby naszych żołnierzy wysłać przez zaminowane pole na przejażdżkę na rowerze, różne pojażdy ten sam widok po najechaniu na minę. Co do okrętów i krążowników to gdyby ORP Błyskawica nieprzeciekała to by pewnie dalej pływała a ma tyle lat co nie jeden z waszych rodziców.Wiecie po czym poznać polski okręt podwodny??
- po tym że jak go widzisz to przypomina ci się film szczeki, pływa na płytkim zanurzeniu i bardziej przypomina wieloryba niż okręt.
Tak, więc zadaję sobie pytanie czy nasz kraj jest rynkiem zbytu dla całego szmelcu z Ameryki, czy może wszystko jest ok bo ze 100 lat za murzynami zaczynamy być już tylko 80.
W ramach 1 prościutkiego artykuliku by plaj aja jaja jaj:)
Amerykański Bubel Czy Coś Pożytecznego??
Rozpoczęty przez plaj, mar 28 2009 11:53
1 odpowiedź w tym temacie
#1
Napisano 28 marca 2009 - 11:53
========================================================================================================
w życiu każdego z was jest coś, co w trudnych chwilach was trzyma przy nim... dla mnie jest tym pfkkk
nie ufam nikomu kocham tylko tych co na to zaslużyli...
ciężki charakter ? wiem mam z natury, ale chcę wierzyć w słońce, nie chcę już wierzyć w chmury!
Ja tu jeszcze wróce
========================================================================================================
w życiu każdego z was jest coś, co w trudnych chwilach was trzyma przy nim... dla mnie jest tym pfkkk
nie ufam nikomu kocham tylko tych co na to zaslużyli...
ciężki charakter ? wiem mam z natury, ale chcę wierzyć w słońce, nie chcę już wierzyć w chmury!
Jeśli Go nie znałeś to nie żałuj, Jeśli Go nie znałeś to nie żałuj nieee, bo przyjaciela straciłbyś
bo przyjaciela straciłbyś jak jaaa..
(...)a czy pomyślałeś skąd biorą się tacy jak On,a czy pomyślałeś skąd biorą się tacy jak Onnn..
(...)był jednym z niewielu skazanych na bluesa, ten wyrok dodawał mu siłł..
(...)lecz często uciekał by stanąć nad wami, by nabrać znów sił..
(...) skazany na bluesa no ilu jeszcze jest takich jak On?!?
niee ty go nie znałeś..
Ja tu jeszcze wróce
========================================================================================================
#2
Napisano 29 marca 2009 - 12:03
Zapomniałeś powiedzieć jeszcze o rakietach Patriot (jedną baterię dostaliśmy "za darmo"), a i tak aby ów system funkcjonował poprawnie potrzebne są następne baterie (więc kto tu zrobił interes?), a jednymi dystrybutorami tych rakiet są oczywiście (h)amerykanie.
"To nie teoria spisku Mela Gibsona, to realia rynku których nie możesz pokonać."
Edit:
Co do artykułu, to plus dla autora:)
"To nie teoria spisku Mela Gibsona, to realia rynku których nie możesz pokonać."
Edit:
Co do artykułu, to plus dla autora:)
Użytkownik .faRt0wN!3 edytował ten post 29 marca 2009 - 12:14