Mamy zamożnego rozwiedzionego biznesmena, Nicholasa Van Ortona (Michael Douglas). Obchodzi on 48 urodziny, niby nic nadzwyczajnego, ale jego ojciec popełnił samobójstwo gdy był po takiej samej ilości wiosenek. Nicholas ma brata Conrada (Sean Penn), który jest zamieszany w brudne interesy, hazard etc. Mają słaby kontakt, żeby nie rzec znikomy.
W dzień urodzin bracia spotykają się i Conrad daje mu zaproszenie do pewnego klubu - 'CRS'. Zniechęcony biznesmen oburzony jest tym pomysłem, ale okazuje się, że siedziba firmy znalazła mu się 'po drodze'. Postanawia zajrzeć..
Co dalej? To już niech będzie słodka tajemnica.
![Dołączona grafika](http://vickyanddre.files.wordpress.com/2008/06/the-game-movie.jpg)
Film pełen zwrotów akcji, momentami ciężko się domyśleć co się dzieje, kto z kim trzyma i o co tak dokładnie chodzi.
Pewnie wielu z Was go widziało, bo ma już swoje latka (czekam na opinie), a kto go jeszcze nie widział to musi go obejrzeć.