Wstep:
cytat:
"Łańcuch" na zębach, przetłuszczone włosy, grube okulary, koński śmiech. Czy tak może wyglądać bohaterka telenoweli? A jednak! Heroina najsłynniejszej dziś kolumbijskiej telenoweli Yo soy Betty la Fea (Jestem brzydką Betty) jest przeciwieństwem ideału kobiety wielbionego w tym kraju. Ale jej perypetie przykuwają tak wielką liczbę widzów, że prezydent Andres Pastrana dostosowuje swoje wystąpienia do narodu do godzin nadawania Brzydkiej Betty. Kiedy scenarzyści zaprowadzili Betty do łóżka z jej chlebodawcą, najpoczytniejszy dziennik wydawany w Bogocie - "El Tiempo" - krzyczał wielkimi literami na pierwszej stronie: "Brzydka Betty nie jest dziewicą!" Wyobraźmy sobie "Superexpress" z nagłówkiem: "Krystyna Lubiczowa zdradziła męża!"...
Ana Maria Orozco, która wciela się w rolę Betty, nie jest brzydką dziewczyną. Przed wejściem na plan znęcają się nad nią charakteryzatorzy: pogrubiają brwi, domalowują wąsik, doklejają aparat dentystyczny na zębach, ubierają w sukienki-worki. Brzydotę Betty podkreśla jeszcze kontrast z innymi aktorkami serialu - byłymi modelkami i uczestniczkami konkursu Miss Kolumbia, urodziwymi jak wszystkie kobiety, które stają się w tym kraju postaciami publicznymi. Uroda jest w Kolumbii niezbędna do życiowego sukcesu. Jest poprawianie uważane jest za naturalny element rozwoju, taki jak np. edukacja: prezenterki telewizyjne, a nawet bizneswomen bez skrępowania opowiadają w wywiadach o swoich implantach, powiększaniu biustu, ust czy odsysaniu tłuszczu. Konkursy piękności to potężna finansowa machina, a przemysł i usługi służące urodzie stanowią potężną gałąź gospodarki. Tę prawdę o kolumbijskim społeczeństwie twórcy serialu odzwierciedlają w losach brzydkiej Betty: skończyła studia ekonomiczne, ale jako osoba nieurodziwa nie może znaleźć lepszej pracy niż posada sekretarki. Trafia do szykownego domu mody Eco Moda, w którym jest tym gorzej traktowana z powodu wyglądu. Jej szef jest przystojny i pozbawiony skrupułów, Betty (pochodząca z nizin społecznych) oczywiście się w nim zakoc***e. Odcinek, w którym idą do łóżka, oglądało 6 mln z 40 mln Kolumbijczyków. "Mamy podwójne standardy moralności. Jeśli jesteś brzydka, nie możesz sobie pozwolić na bycie nie-dziewicą" - powiedziała Ana Maria Orozco, gdy dzień po emisji zobaczyła nagłówki w gazetach.
Niskie pochodzenie heroin i majątki amantów - zwykle potomków europejskich osadników, jeśli nie konkwistadorów - to oczywiście stały element telenowel. Ale ogromne podziały społeczne to także rzeczywistość większości krajów Ameryki Łacińskiej. Kolumbia to w dodatku kraj o ogromnej korupcji. Kiedy szlachetnej Betty jakiś szwarc-charakter zaproponował łapówkę, na łamach gazet rozpętała się dyskusja o korupcji władzy i urzędników. Gazety pisały: "Potrzebujemy twojego przykładu, Betty! Wciąż możesz ocalić swój kraj!". (Wyobrażmy sobie nagłówek w "Rzeczpospolitej": "Bądź nam przykładem, Dionizy Złotopolski!"...). Betty nie przyjęła łapówki. Kolumbijczycy uznali ją za bohaterkę. "Nie mamy już autorytetów. Żyjemy w kraju, w którym prawie każdy autorytet upada, ale nigdy nie myślałem, że to właśnie Betty będzie nam autorytety zastępować" - mówi reżyser telenoweli Mario Ribero.
Oczywiście opera mydlana rządzi się swoimi prawami. Choć Kolumbia jest jednym z tych krajów świata, w których najczęściej zdarzają się porwania i morderstwa; choć od 30 lat walczy tu komunistyczna partyzantka, tu produkuje się 80 procent światowej produkcji kokainy - żadnego z tych problemów nie znajdziemy w bajce o wyjątkowo brzydkim Kopciuszku z domu mody.
Betty la Fea sprzedana została do prawie wszystkich krajów Ameryki Łacińskiej, nadaje ją też hispanojęzyczna telewizja w USA. Serial stał się największym eksportowym hitem kolumbijskiej TV.
Cóż, łatwo jest zrozumieć, dlaczego mieszkańcy Ameryki Południowej, żyjący w krajach tak dalekich od raju, uwielbiają rajskie seriale. A o tym, jak to się stało, że telenowele z tego kontynentu podbiły serca widzów na całym świecie - już wkrótce!"
Serial bazuje na firmie Eco Moda zajmującej się modą gdzie po połowie udziałów posiadają dwie zaprzyjaźnione rodzinny.Serialowa brzydula Betty zostaję sekretarką Armanda(przyszły prezes firmy) jej przyszłej miłości choć łatwo na pewno nie było.Na początku Armando wraz z swoim przyjacielem kpił z jej brzydoty lecz ona byłą mu lojalna i zawsze ratowała go z trudnych sytuacji (a to ukrywała kochanki szefa przed narzeczoną,wpadki finansowe firmy).Z reszta nie będę przynudzał, zachęcam do poznania przygód bohaterki osobiście oglądając serial która stała się jak w bajce o brzydkim kaczątku pięknym łabędziem.
W Polsce ten serial pierwszy raz zobaczyłem gdy miałem z 10 lat od razu mnie zafascynował jak fabułą, dialogami czy moim zdaniem najlepsza aktorka która zagrała tytułową bohaterkę. Serial ukazywał jak się w kilkunastu krajach na świecie m.in. Chiny, Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, Izrael aż w końcu serial doczekał się polskiej produkcji, lecz moim zdaniem wyraźnie ustępuje pierwotnej wersji. Serial jest naprawdę godny polecenia, poniżej zamieszczam link skąd możecie pobrać ten kultowy serial, doceniony przez miliony widzów na całym świecie.
Miłego oglądania
Oryginalny język hiszpański
Twórcy Fernando Gaitán
Data premiery Kolumbia 25 października 1999
Reżyseria Mario Ribero
Scenariusz Fernando Gaitán
Liliana Hernández
Muzyka César Escola
Canaroy Pelay
Diego Fernando Páez
linki zewnętrzne:
wikipedia.pl
http://peb.pl/serial...y-betty-la.html
z linku u góry można pobrać serial
Załączone pliki
Użytkownik FFFF edytował ten post 03 sierpnia 2009 - 08:27