Skocz do zawartości


Zdjęcie
- - - - -

[Film][Dramat] Siedem Dusz


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
6 odpowiedzi w tym temacie

#1 LeBrOn

LeBrOn

    Chorąży

  • Member
  • PipPipPipPipPip
  • 461 postów

Napisano 03 sierpnia 2009 - 07:18

Dołączona grafika


reżyseria Gabriele Muccino
scenariusz Grant Nieporte
zdjęcia Philippe Le Sourd
muzyka Angelo Milli
dystrybucja: United International Pictures Sp z o.o.
rok produkcji: 2008
czas trwania: 123

Obsada:
-Will Smith - Ben Thomas
-Rosario Dawson - Emily Posa
-Woody Harrelson - Ezra Turner
-Michael Ealy - brat Bena
-Barry Pepper - Dan
-Elpidia Carillo - Connie Tepos
-Robin Lee - Sarah Jenson

Opisu filmu nie będę podawał, bo jestem zdania, że najlepszym świadectwem dobrego filmu jest ocena przez użytkowników i recenzja ekspertów, a po co nam oglądać film, w którym wiemy co się wydarzy ? :P Nie mogłem się powstrzymać przed napisaniem tematu i pochwaleniem się swoimi refleksjami po obejrzeniu tego arcydzieła. Mój ulubiony gatunek to właśnie dramat. Obejrzałem ich na prawdę bardzo wiele, ale ten film mnie po prostu powalił. Przez około 30min. po filmie w ogóle się nie odzywałem, bo tak się wkręciłem, że przeżyłem to jakby to działo się na prawdę. Łezka się kręciła w oku, ale przez to, że nie wypłynęła, rozmyślałem gdy szedłem spać co tak na prawdę muszę zrobić by być dobrym człowiekiem ? Szczerze zachęcam do obejrzenia tego filmu, sądzę, że nikt nie pożałuję, że obejrzał to cudo. Po obejrzeniu proszę wpisać swoją opinię. Wrzucę też linki do pobrania z rapidshara, jeśli jest to niezgodne z regulaminem proszę usunąć.

Recenzja ekspertów:
Emocjonalna pornografia

Gabriele Muccino i Will Smith postanowili raz jeszcze wykorzystać chrześcijaństwo samo przeciwko sobie. Podczas gdy "W pogoni za szczęściem" mieliśmy sprytną, bo niezauważalną na pierwszy rzut oka trawestację protestantyzmu, to tym razem wzięli w obroty katolicyzm. A tu, jak wiadomo, jedną z najważniejszych koncepcji jest cierpienie, męczeństwo i świętość. Muccino i Smith wykrzywiają te idee, realizując orgię składającą się z samych zbolałych min.

Smith jest tutaj kreowany na co najmniej świętego, a może wręcz i na Mesjasza – rola, która przypadła mu chyba do gustu, czego dowodem był już film "Jestem legendą". Jako zdruzgotany poczuciem winy mężczyzna rozdaje swoje dobra, a przede wszystkim organy potrzebującym. Oddaje własne życie, by karmić nim innych. W pięknym obrazku brakuje tylko chórów anielskich wyśpiewujących "accipite et comedite hoc est corpus meum". Problem w tym, że wszystko, co czyni bohater, czyni ze złych powodów. To nie jest autentyczna próba niesienia pomocy, a jedynie forma autodestrukcji, która ubrana jest w szaty świętości i miłosierdzia.
http://go.idmnet.bbe...u=img&keywords=
Muccino chyba z całkowitą premedytacją torturuje widza nieustannym widokiem zbolałej miny Smitha. Po pewnym czasie ma się już tego serdecznie dość i chciałoby się go po prostu trzepnąć w twarz i krzyknąć: "weź się w garść, człowieku". Gdyby naprawdę chciał odkupić swoje winy, mógłby pomóc nie siedmiu osobom, a siedmiuset tysiącom – wystarczyłoby tylko, żeby wyjechał do Sudanu i zaczął budować pompy i studnie, zamiast naprawiać jakiegoś nic nieznaczącego rzęcha w czyjejś przybudówce.

Niestety twórców najwyraźniej nie interesowali też sami bohaterowie. Każdy z nich jest bezwstydnie wykorzystywany tylko i wyłącznie w jednym celu: by wzbudzić w widzu współczucie. Trzeba powiedzieć, że czynią to sprawnie, lecz nie zmienia to faktu, że przez takie postawienie sprawy "Siedem dusz" jest niczym innym jak emocjonalną pornografią, w której stosunek zastąpiony został widokiem smutnej twarzy Smitha i Rosario Dawson, fabuła prowadzi widzów od jednej smętnej sceny do drugiej, a 'money shot' to w tym przypadku łza spływająca po policzku.

W tej ekstazie Willa Smitha odnajdą się ci, którzy łatwo się wzruszają. Umierająca Dawson, cierpiący Smith, ślepy Harrelson będą źródłem nieustającego współczucia. Do tego dochodzi muzyka Angelo Milliego, która bezpardonowo wytycza drogę emocjom, jakie powinniśmy czuć. Twórcy postanowili dołożyć do filmu kilka wariacji znanych przebojów, co jest jedną z nielicznych dobrych decyzji. Technicznie film jest zresztą zrealizowany bez zarzutu. Niestety ta sterylność sprawia, że wady obrazu są jeszcze bardziej wyraźne.

"Siedem dusz" to obraz idealny dla flagelantów, którzy chcą trochę pocierpieć, ale nie nabawić się przy tym brzydkich blizn. Jestem pewien, że jest ich w naszym kraju dość wielu, by zapełnić sale kinowe.

Załączam parę screenów:

Załączone pliki


Użytkownik FFFF edytował ten post 03 sierpnia 2009 - 08:28

  • 3

#2 Bodziuuuu

Bodziuuuu

    Porucznik

  • Addicted
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1 147 postów

Napisano 03 sierpnia 2009 - 08:15

Po 1. Nie nawidzę Cie noooo :D ubiegłeś mnie, na dzisiaj zaplanowałem sobie do wrzucenia właśnie ten film :P
Po 2. Nie mozna linkow podawać chyba w postach na forum.
Po 3. Jedyny film ostatnich lat, który mnie ruszył na maxa, aż łzy mi się kręciły same. Ostatnie ~30minut filmu to totalny wyciskacz łez. Film piękny, polecam każdemu.
  • 0

#3 Fikus

Fikus

    Pułkownik

  • Oldie
  • PipPipPipPipPipPipPipPipPip
  • 3 378 postów
  • Ską…d:Częstochowa

Napisano 03 sierpnia 2009 - 08:29

/linki usunięte
  • 0
Dołączona grafika

#4 ulti

ulti

    Porucznik

  • Vip
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1 077 postów

Napisano 03 sierpnia 2009 - 05:44

Oglądałem jakis czas temu i naprawde kto nie widział niech żałuje. Na poczatku wogole nie wiemy o co chodzi, o czym jest film ale pozniej... tego sie dowie ten kto obejrzy.
  • 0
bzzzzzzzzyyyy

#5 Dejdaaa

Dejdaaa

    Chorąży

  • Member
  • PipPipPipPipPip
  • 600 postów
  • Ską…d:Białystok

Napisano 04 sierpnia 2009 - 12:42

Przed chwilą obejrzałem ten film.Koniec filmu miazga to co zrobił główny bohater full respect.Po prostu każdy musi to zobaczyć.Za ten film dostałeś + w ciemno go dałem i nie żałuje tego wręcz przeciwnie jeszcze z 5 bym ci dał...Mnie również ubiegłeś miałem ten film jako 1 oglądać,lecz zrezygnowałem bo ty już go opisałeś.Piękna robota,ledwo od płakania się powstrzymałem pod koniec.Jak na razie tylko One Piece wywołał u mnie takie emocje.
  • 0
Dołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafika
Dołączona grafika

#6 Snifer

Snifer

    Porucznik

  • Member
  • PipPipPipPipPipPip
  • 776 postów
  • Ską…d:Łódź

Napisano 04 sierpnia 2009 - 04:32

Już od dawna nie oglądałem tak dobrego dramatu. Wielki plus dla Willa Smitha za dobre zagranie tej roli :) Końcówka filmu po prostu miażdży cyce :D Aż mi się łezka w oku zakręciła :) Polecam każdy, kto lubi dobre kino :)
  • 0

#7 Fikus

Fikus

    Pułkownik

  • Oldie
  • PipPipPipPipPipPipPipPipPip
  • 3 378 postów
  • Ską…d:Częstochowa

Napisano 04 sierpnia 2009 - 05:13

krótko, ale na temat chyba będzie : bardzo ciekawy.

aczkolwiek Twoja refleksja zasługuje na najwyższe uznanie.
  • 0
Dołączona grafika




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1