3 odpowiedzi w tym temacie

[tris]

Wpływ konopi na pamięć i funkcje poznawcze


Wpływ konopi na testy pamięci krótkotrwałej jest powszechnie znany. Jak pisze Miller "Najważniejszym i najczęściej opisywanym behawioralnym skutkiem działania kanabinoidów na ludzi są zmiany w funkcjonowaniu pamięci."

Większość badań nad wpływem konopi na ludzką pamięć wykorzystywało testy pamięci werbalnej[*] oraz testy zakresu pamięci pod względem zapamiętywania cyfr. Wykazano skorelowane z dawką, stopniowe pogarszanie się wyników, zarówno pod względem pominięć (brak prawidłowej odpowiedzi) jak i ingerencji (utworzenie odpowiedzi nieprawidłowej). Jednakże, jak się wydaje dotyczy to raczej pomyłek odnośnie szczegółów niż rzeczowych, całościowych elementów relacji i nie ma wpływu na uprzednio zapamiętany materiał.

Leweke i in. nie stwierdzili istnienia wpływu konopi na przypominanie sobie "negatywnie" naładowanych emocjonalnie słów, chociaż "pozytywne" słowa przypominano sobie częściej niż by się można było spodziewać. W swojej wnikliwej publikacji dotyczącej wpływu konopi na funkcje poznawcze, Solowij stwierdza, że konopie poprzez osłabienie uwagi i umiejętności koncentracji mogą wpływać na przyswajanie informacji i utrudniać ich przenoszenie z pamięci krótkotrwałej do długotrwałej.

Okres na jaki konopie wpływają na funkcjonowanie pamięci oraz wydajność pozostaje przedmiotem sporu. W badaniu trzech osób regularnie palących marihuanę, Heishman i in. nie stwierdzili subiektywnego odurzenia czy tachykardii po 24 godzinach od przyjęcia marihuany, chociaż umiejętności rozwiązywania zadań arytmetycznych czy pamięciowych pozostały osłabione, podsumowując "Te wstępne wyniki sugerują, że marihuana może niekorzystnie wpływać na wykonywanie złożonych działań do 24 godzin po paleniu." Badanie z 1985 roku przeprowadzone przez Chaita i in. zasugerowało występowanie syndromu "kaca", po tym jak "zaobserwowano znaczące zmiany na dwóch skalach subiektywnych odczuć oraz w testach postrzegania czasu[**] po przyjęciu marihuany zawierającej składnik aktywny, ale nie po placebo"[***] około 9 godzin po paleniu, chociaż inne wskaźniki pozostały niezmienione. Jakkolwiek, w późniejszym badaniu 12 regularnych palaczy, testującym subiektywne oceny oraz zestawie testów sprawdzających zdolności psychoruchowe i poznawcze przeprowadzonym w poranek po użyciu, Chait znalazł kilka statystycznie istotnych różnic, które jednak miały niewielkie znaczenie, włączając wyniki odwrotne do oczekiwanych i uznał, że "palenie marihuany nie było połączone z syndromem "kaca" podobnym do tego opisywanego po spożyciu alkoholu czy środków sedatywno-nasennych o długotrwałym działaniu."[****]

W innym badaniu Heishman i in. donoszą, że "zaobserwowano istotne osłabienie pamięci przez wysoką, lecz nie niską dawkę marihuany podczas odwróconych i prostych testów zakresu pamięci pod względem zapamiętywania cyfr oraz testów polegających na dopasowywaniu symboli do cyfr. Marihuana nie wpłynęła jednak na podzielność uwagi." Stwierdzają także, że użytkownicy regulują przyjmowaną ilość dymu marihuany o mniejszej czy większej sile działania poprzez zaciąganie się jego mniejszą ilością i wdychanie go na krócej w przypadku mocniejszych odmian.

Varma i in., badając 26 hinduskich użytkowników konopi, stwierdzili, że "W porównaniu z grupą kontrolną, użytkownicy konopi wykazywali wolniejsze reakcje przy zadaniach percepcyjno-motorycznych, ale nie stwierdzono różnic w testach inteligencji czy pamięci. Użytkownicy cierpieli na zaburzenia w sferze osobistej, społecznej i zawodowej oraz wykazywali zwiększony psychotyzm i neurotyczność." Ten sam zespół przeprowadził wcześniej badanie regularnych użytkowników przyjmujących średnio 150mg THC dziennie, stwierdzając, że "użytkownicy konopi reagowali wolniej, mieli osłabioną koncentrację i problemy z szacowaniem czasu, mieli zwiększoną neurotyczność i wykazywali zakłócenia percepcyjno-motoryczne".

W badaniu funkcji poznawczych, przeprowadzonym na 12 ochotnikach płci męskiej, Hooker & Jones stwierdzili, że "Po użyciu marihuany znacząco zwiększyła się ilość pominięć oraz ingerencji w teście polegającym na swobodnym, opóźnionym przypominaniu sobie krótkiego opowiadania. Koncentracja natychmiastowa i przedłużona, kontrolowane odtwarzanie z pamięci semantycznej oraz szybkość czytania i nazywania kolorów nie zmieniły się." Miler i in. stwierdzili, że "Narkotyk w stopniu skorelowanym z wielkością dawki obniżył zdolność swobodnego przypominania, nie miał jednak wpływu na pamięć rozpoznawczą."

Tinklenberg i in. stwierdzili, że marihuana przyjmowana doustnie (0.3mg/kg THC) nie miała wpływu na płynność, elastyczność, opracowanie, unikalność, myślenie skojarzeniowe czy kreatywność. Indywidualne różnice w zdolnościach mają zdecydowanie największe znaczenie w determinowaniu wyników. Miller i in. orzekli, że wyniki testów przypominania poprzedzone odurzeniem marihuaną były pozytywnie skorelowane z poziomem wyników przypominania w przypadku placebo. W innym badaniu ten sam zespół stwierdził, że "marihuana znacząco obniżyła zdolności natychmiastowego i ostatecznego swobodnego przypominania, ale tylko nieznacznie wpłynęła na pamięć rozpoznawczą."

Melges zażądał od ochotników spożycia 20mg THC[*****] w krótkim "szybkim" okresie (10 min.) lub długim "powolnym" okresie (45 min.) i stwierdził, że "W szybkich warunkach THC spowodowało większe trudności ze śledzeniem informacji w czasie, zwiększone zaburzenia w międzyludzkim postrzeganiu ja-inni oraz więcej urojeń prześladowczych niż alkohol i placebo. Podobne, ale mniej wyraźne różnice zostały stwierdzone w powolnych warunkach. ... zmiany w trudnościach ze śledzeniem, metaperspektywie ja-inni oraz urojenia prześladowcze były istotnie i znacząco skorelowane."

W badaniu wpływu na pamięć długotrwałą, Darley i in. stwierdzili, że "Marihuana nie ma wpływu na wydajność w przypominaniu i rozpoznawaniu. Te wyniki nie potwierdzają poglądu, że marihuana umożliwia w pamięci długotrwałej dostęp do faktów, które są niedostępne podczas nieodurzenia." Obecność wskazówek zdawała się nie mieć wpływu na przypominanie listy słów.

Podsumowanie:

Badania zgodnie wykazały znaczne osłabienie pamięci krótkotrwałej przy zapamiętywaniu sekwencji cyfr oraz testów pamięci werbalnej, chociaż nie pod względem znaczących wydarzeń czy rzeczowych elementów relacji. Efekty używania konopi są zwykle subtelne i chociaż statystycznie istotne, stopień pogorszenia jest najczęściej powiązany z dawką i zależy od tolerancji na efekty działania narkotyku, osobiste właściwości użytkownika i okoliczności, w jakich narkotyk jest przyjmowany.

Konopie mogą zwiększać prawdopodobieństwo pomniejszych błędow w percepcji czasu, pamięci werbalnej oraz podobnych elementach, ale nie wpływają na przypominanie sobie ważnych zaobserwowanych działań czy nabytych doświadczeń. Dla regularnego użytkownika konopi silne odurzenie miałoby niewielki wpływ na wyniki.

Kannabinoidy zdają się zakłócać pamięć krótkotrwałą poprzez zaburzanie filtrowania informacji w taki sposób, że większa ilość informacji przenika do świadomości, przekraczając zdolność do ich gromadzenia lub traktuje takie informacje priorytetowo pod względem przechowywania ich w pamięci.


Pokazuje wam to zeby dac do zrozumienia osobom ktore dopiero zaczynaja jarac ze problemy z pamiecia male beda napewno.

[Fikus]

Marihuana nie wpłynęła jednak na podzielność uwagi.

Nie zgadzam się, wiadomo, że po gibonku czy lufkach jak sie skupisz na czymś to świata poza tym nie widzisz. Ja np. tak mam, że jak coś zacząłem robić to nie słyszałem muzyki, która ciągle grała i odwrotnie. Wkupiając się w muzyke mogłem tylko jej sluchać nie wykonując niczego innego, ale to może tylko takie moje wewnętrzne halo

[Owi]

Nie tlyko Twoje;]


Tris - wstaw źródło swego artykułu.

[tris]

Z tym tez sie nie zgodze bo tez czasem tak mam ze jak sie zamysle to nic nie slysze co sie dzieje w okolo
zrodlo: www.otwartkapestka.pl