Mój lapek padł
#1
Napisano 18 maja 2010 - 11:23
Kupiłem nówkę HP Pavilion dv5 z core2duo, 4gb ramu i gf9600. Wspaniała maszynka, gry chodziły pięknie, mucha nie siada.
Przez rok działał bez zarzutu, nie było najmniejszych symptomów, że coś mu może dolegać. Byłem go tak pewny, że zaniedbałem robienia jakichkolwiek kopii zapasowych, co robiłem w przeszłości. Mam więc sporo płyt z tysiącami plików, ale wszystko sprzed epoki HP.
W niedzielę wieczorem jak zwykle zamknąłem klapę i lapek zahibernował.
Rano następnego dnia w biurze go włączam, a on zaczyna piszczeć, znaczy udawał milicyjną syrenę z czasów komuny. eeeooooeeeeooooeeeeoooo, po chwili wyświetlił komunikat
"Boot device failure". Przyszło mi do głowy, że coś mu zaczyna dolegać. Doświadczenia z komputerami - mam ich w firmie 30 i są pod moim nadzorem - powiedziały mi, ze moga być problemy z dyskiem i trzeba go obserwować, a jak się to będzie powtarzać to musi iść do serwisu, dyski nie padają bez ostrzeżenia. Nie dochodziło do mnie, że lapek padł, wnerwiała mnie myśl, że będę musiał go niedługo odstawić do serwisu.
Zrestartowałem go. Niestety znów to samo.
Zresetowałem bios. Nic to nie dało.
Uruchamiałem kilkanaście razy, w nadziei, że załapie. Powoli dochodziła do mnie myśl, że padł, ale nie traciłem nadziei.
Zresetowałem bios raz jeszcze,wyjąłem baterię, poczekałem 10min. znów to samo. Debilna syrena i komunikat "Hard Disk Not Exist"
Powoli docierało do mnie co się stało.
Dysk padł. Doświadczenie mówi, że jak dysk pada to nie wstaje i raczej nie udaje się wiele odzyskać, a jeżeli już to sporo kosztuje.
Ciśnienie mi podskoczyło, nerwy mną targnęły. Zacząłem uzmysławiać sobie co się stało. Mózg panicznie analizował co tam było i czy gdzieś jeszcze to było zapisane.
KUUR......................AAAAAAAAAAAAAAAAAAAa... WSZYSTKO TAM BYŁO.
wszystkie pieprzone pliki z ostatniego roku, dokumenty, raporty, tabele, analizy które robiłem w firmie.
maile, oferty na maszyny, adresy, kontakty, kontrakty. wszystko co nie zostało wydrukowane - w dobrym tonie i na czasie jest niedrukowanie maili niepotrzebnie , żeby chronić lasy, i pieprzone środowisko.
hasła i loginy do wszystkich cholernych forów, których kurde nie pamiętam, bo na każdym są kurde inne wymogi co do loginów i haseł.
hasła do wszystkich pierniczony skrzynek mailowych.
no i oczywiście kurde cała moja kasa którą miałem na serwerze Discovery. jak na złość niedawno zrobiłem sobie postać na nowym koncie, która miała służyć za mój bank, przelałem wszystką luźną kasę z innych postaci. o ile inne konta mam zarchiwizowane na stacjonarnym kompie na którym sa gry, to niestety tego ostatniego nie, bo to było parę dni temu.
ale to mały ch.. i tak nie miałem co z tym robić.
na pewno tam było również wszystko czego sobie jeszcze nie uświadomiłem że tam było.
co dalej?
zgłosiłem reklamację, dostałem adres serwisu i numer reklamacji. wysłałem DHL na koszt odbiorcy i teraz czekam.
przeprosiłem się z moim starym lapkiem, odszukałem go na strychu, odkurzyłem.
wszystko muszę teraz odzyskiwać i zmieniać.
nawet to co pamiętam muszę zmienić, kij wie kto tam w serwisie będzie zaglądał w moje pliki - jeżeli uda się uruchomić ten dysk.
Jestem półślepy i półgłuchy.
Piszę to ku przestrodze wszystkich. Wszytko trzymamy na komputerach, laptopach, palmtopach, w komórkach. to są tylko gówniane urządzenia, gównianej jakości. Nie ma nic pewnego, wszystko trzeba mieć zarchiwizowane.
BIERZCIE SIĘ DO ROBIENIA KOPII, nie zwlekajcie.
cdn...
#2
Napisano 18 maja 2010 - 11:30
Mimo wszystko - jak padnie mi dysk to bede tak samo w dupie
..."Umiesz liczyć - licz na siebie"...
Head Admin @ Tawerna-cs.org
#3
Napisano 22 maja 2010 - 09:00
Opcja 1
- 2x 250-300GB 10k rpm dyski w raid1 plus do tego jeden zwykly dysk do 200Gb na backup
Opcja2
Dysk ssd na system i najwazniejszy stuff plus dysk na smieci i dysk na backup
W obu tych opcjach ten dysk na backup powinien byc raczej w domowej sieci lokalnej jako NAS aby oddzielic takze fizycznie go od komputera.
Zaleta rozwiazan tych jest dosc dobre zabezpieczenie przed utrata danych.
Przewidywany koszt - nieco ponad 1k.
Co uwazacie?
Sent via android
..."Umiesz liczyć - licz na siebie"...
Head Admin @ Tawerna-cs.org
#4
Napisano 22 maja 2010 - 09:43
Lepszym wyjściem byłby RAID0 dysków 500 GB i podwójna wydajność dysków i do tego jakaś 500 do backup.
Zwykłe dyski twarde są bardzo tanie, czyli wyszłoby to 600-700zł
Opcja 2 jest według mnie lepsza.
Dysk SSD zwiększyłby wydajność systemu, ale wyszłoby to sporo ponad 1k, nawet przy 60GB SSD'ku.
Kończąc pisać rzeczy oczywiste, mogę dodać, że ja mając tylko 1k wybrałbym opcję 1.
#5
Napisano 22 maja 2010 - 10:03
Ten temat dotyka problemu backupu a nie wydajnosci wiec zdecydowanie RAID1 a nie RAID0.Przy opcji 1. miałbyś podwójną ochronę + tylko ~300 GB do użytku.
Lepszym wyjściem byłby RAID0 dysków 500 GB i podwójna wydajność dysków i do tego jakaś 500 do backup.
Zwykłe dyski twarde są bardzo tanie, czyli wyszłoby to 600-700zł
Raid 0 mialem i nie potrzebuję wydajnosci. Specjalnie pisze o raid1 aby miec mirrora na wypadek padu jednego z dysków.
dodatkowo dysk do backupu nie musi byc duzy.
Szczerze mowiac ile z takich danych trzeba naprawde backupowac? Zdjecia, dokumenty, prace. NIchby to bylo 50gb max. Dysk powinien byc jak najbardziej solidny a nie duzy. Dobrze jakby byl to NAS - tak jak pisalem wczesniej.
jezeli ktos mysli o backupowaniu gierek czy filmow to chyba drobna pomylka...
..."Umiesz liczyć - licz na siebie"...
Head Admin @ Tawerna-cs.org
#6
Napisano 22 maja 2010 - 11:50
tam raczej żadnego RAID zastosować się nie da, chyba że podczepię jakiś dysk pod lapka, albo może przełożę go do innej obudowy i dołączę kółka, żebym go mógł ciągać, bo noszenie może być niewygodne.
lapek w serwisie, czekam co dalej.
#7
Napisano 22 maja 2010 - 01:49
I z tego co widzę sprawdza sie całkiem niezle, więc moge polecic Ci to rozwiązanie ;]
Nowy H@ Tawerny
#8
Napisano 22 maja 2010 - 04:44
jak to niby ma się do mojego lapka?
tam raczej żadnego RAID zastosować się nie da, chyba że podczepię jakiś dysk pod lapka, albo może przełożę go do innej obudowy i dołączę kółka, żebym go mógł ciągać, bo noszenie może być niewygodne.
lapek w serwisie, czekam co dalej.
tzn rozumiem ze Twoj post mial nie tyle na celu uskarzenie sie na swoj los ile tez podzielenie sie tym ze "nie znacie dnia i godziny kiedy mozna rach ciach stracic dane"
Dlatego tez w nawiazaniu do tego opisuję swoj pomysl jaki bym chical zastosowac aby sie od tego uchronic. A tobie Tyro proponowalbym np qnapa na serwer domowy plus narzedzie do synchronizacji ktatalogów - bylbys zwolniony z robienia backupów.
..."Umiesz liczyć - licz na siebie"...
Head Admin @ Tawerna-cs.org
#9
Napisano 24 maja 2010 - 08:15
Żeby zrobić RAID trzeba mieć odpowiedni sprzęt: płytę z kontrolerem i oczywiście dodatkowe dyski. "Przewidywany koszt - nieco ponad 1k"
To samo się tyczy tego qnapa na serwer domowy.
To są fajne rozwiązania dla firm, a nie dla domowego usera, który jakby miał przeznaczyć 1k na coś do komputera, to pomyślałby najpierw o nowej grafie, pamięci czy procu, na pewno nie o RAIDzie.
Dlatego nijak to się ma do mojego lapka. Zwykłemu userowi pozostaje wypalanie od czasu do czasu płyt CD/DVD za 1 zł z najważniejszymi danymi, albo przerzucanie na flasha lub jak kogoś stać na zewnętrzną obudowę to może w nią wrzucić jakiś luźny dysk, który jest już za mały do kompa, ale na backup się nadaje.
Problem w tym, żeby o tym pamiętać.
#10
Napisano 24 maja 2010 - 08:42
asdasdas
#11
Napisano 24 maja 2010 - 08:46
backup na płytach dobrym rozwiązaniem niestety nie jest - chyba żeby dublowac zawartość i za każdym razem wypalać na dwóch rożnych nośnikach.
1. Z tego co mowiles Twój lapek jest firmowy - wiec zakup takiego qnapa rowneiz moglbys w firmie uzasadnicTo są fajne rozwiązania dla firm, a nie dla domowego usera, który jakby miał przeznaczyć 1k na coś do komputera, to pomyślałby najpierw o nowej grafie, pamięci czy procu, na pewno nie o RAIDzie.
2. Zwykły user domowy nie ma az tak palącej potrzeby backupowania wszystkiego, dopiero gdy się na tym kompie pracuje lub ma bogate zbiory czegoś to wtedy trzeba pomyśleć o rozsądnym backupie - w takich wypadkach wydanie więcej na backup jest uzasadnione.
Tak jak juz pisałem tworzenie takiego zestawu do backupu gierek i filmów jest poronionym pomyslem. Jeżeli jednak używasz kompa mocno do pracy - to dlaczego by nie?
..."Umiesz liczyć - licz na siebie"...
Head Admin @ Tawerna-cs.org
#12
Napisano 24 maja 2010 - 09:34
ja pisalem o najlepszym rozwiazaniu.
backup na płytach dobrym rozwiązaniem niestety nie jest - chyba żeby dublowac zawartość i za każdym razem wypalać na dwóch rożnych nośnikach.
1. Z tego co mowiles Twój lapek jest firmowy - wiec zakup takiego qnapa rowneiz moglbys w firmie uzasadnic
2. Zwykły user domowy nie ma az tak palącej potrzeby backupowania wszystkiego, dopiero gdy się na tym kompie pracuje lub ma bogate zbiory czegoś to wtedy trzeba pomyśleć o rozsądnym backupie - w takich wypadkach wydanie więcej na backup jest uzasadnione.
Tak jak juz pisałem tworzenie takiego zestawu do backupu gierek i filmów jest poronionym pomyslem. Jeżeli jednak używasz kompa mocno do pracy - to dlaczego by nie?
nigdy nie mówiłem, że mój lapek jest firmowy. (firma nie kupuje laptopów. bazy nie są udostępniane przez internet, nie ma obowiązku pracy w domu, wszystko ma być zrobione w godzinach pracy, jak ktoś nie zdążył to znaczy że się opieprzał, nie ma więc potrzeby wyposażania pracowników w laptopy, każdy ma swój komputer w biurze i to musi wystarczyć. taka jest polityka firmy.) - tym bardziej nie ma mowy o jakichś serwerach domowych. zresztą uważam to za zbędną komplikację.
Przecie RAID1 to koszt 300-400 zł 500gb :X 2x SAMSUNG HD502HJ...
oczywiście jak ktoś ma luźne 400zł. poza tym trzeba mieć odpowiednią płytę z kontrolerem. RAID programowy obciąża procesor, więc na kompie do grania nie jest to pożądane.
Poza tym trzeba umieć to zrobić. Ilu to umie? Większość nawet nie wie o czym jest rozmowa.
To wszystko są profesjonalne rozwiązania dla firm.
Płyta jest najprostsza i najpewniejsza. Co z tego że wielokrotnie nagrywa się to samo. Wystarczy napisać na niej datę backupu i w 10s odnajdziemy najnowszą.
Każdy sprzęt zawiera nagrywarkę CD lub DVD. Płyta kosztuje parę złoty, nie potrzebuje zasilania, nie jest wrażliwa na pady systemu, nie zajmuje miejsca.
#13
Napisano 24 maja 2010 - 02:10
asdasdas
#14
Napisano 30 maja 2010 - 05:55
Płyta jest najprostsza i najpewniejsza. Co z tego że wielokrotnie nagrywa się to samo. Wystarczy napisać na niej datę backupu i w 10s odnajdziemy najnowszą.
Każdy sprzęt zawiera nagrywarkę CD lub DVD. Płyta kosztuje parę złoty, nie potrzebuje zasilania, nie jest wrażliwa na pady systemu, nie zajmuje miejsca.
Plyty tak samo narazone sa na utraty danych, zwlaszcza jezeli archiwuujemy cos co chcemy odczytac po 5-6 latach. Problemem jest takze wersjonowanie gdzie mozemy miec wiele plików w roznych wersjach. W momencie gdy mowimy o zbackupoaniu wazniejszych rzeczy, takich ktore zmieniaja sie codziennie jakos nie widzę takiej opcji aby ktos siedzial i dzien w dzien wypalal plytke z backupem, zwlaszcza gdy backup przekracza jej pojemnosc. Wystarczy robic backup raz na tydzien by zaplacic przeszlo 100zl w rok za taką opcję - a więc finansowo licząć zestaw 2 dysków (nawet po 200zl) na 4-5 letni prebieg wcale nie będziemy wydawac wiele drozej. Uwazam zze plytka jest swietna, ale nie do codziennej archwizacji a jako wsparcie jakiegos aktywnego systemu do backupu.
Powiem na moim przykladzie - w momencie jakbym mial backupy nawet raz na tydzien - w razie utraty danych cofam sie o tydzien w pracy, w projektach - jest to nie do przyjęcia. Podejrzewam także, że gdy ktos jest zapalonym fotografem, czy to amatorem czy nie w wypadku robienia backupów co tydzien w razie awarii niektore uwiecznione chwile moga byc nie ododzyskania. To samo tyczy się wielu dokumentów.
Moim zdaniem aby miec pewnosc nalezaloby wlasnie pomyslec o raidzie 1 plus zewnetrznym miejscu do backupow. Calosc nalezaloby wzbogacic o wypalanie na plyty najwazniejszych rzeczy.
(po raz kolejny zaznaczam ze jezeli ktos chcialby archiwizowac gierki czy filmy to chyba drobna pomylka - opcja dotyczy wazniejszych rzeczy)
..."Umiesz liczyć - licz na siebie"...
Head Admin @ Tawerna-cs.org
#15
Napisano 07 czerwca 2010 - 07:37
przy okazji straciłem trochę kasy, bo niedawno zakupiłem dwa programiki sharewarowe i kody licencji miałem w mailach. jakies 50$ + poszło.
dodatkowo jakies 2.000.000.000 discovery credits, co zdaje się definitywnie pieczętuje zakończenie mojej kariery gracza.
lapek jest, ale mam do niego jakiś uraz. przez ostatni długi weedend nawet go nie odpaliłem. muszę powiedzieć, że brak komputera wpływa pozytywnie na RL.
ogarnąłem trochę spraw wokół domu, które leżały odłogiem od dawna, przeczytałem dwie fajne książki, wyspałem się. nieźle było.
kończąc temat -> obojętnie jak, ale róbcie kopie zapasowe ważnych danych.