Ja to się w kwestii muzyki mogę wypowiedzieć. Od razu podkreślę, że mało mnie obchodzi, czy sprzęt mi wytrzyma pół roku, czy trzy lata, chcę, żeby mi dobrze grało, bo za bardzo szanuję muzykę. Pięć stów poszło na IPoda Nano 5G. Niby fajnie, elegancko zrobiony, wytrzymały, się nie rysuje, dużo (niepotrzebnych) opcji jak na odtwarzacz muzyki. Powiem tyle, że 250zł+SM PL12 grają o niebo lepiej niż 500zł+SM PL11 (które zresztą są bardzo podobne do PL12). I może IPod ma milion bajerów, które niby są fajne i to, że ma dobrą jakość wykonania, nie znaczy, że był lepszy niż moja stara Sansa Fuze <3 I w ogóle jeszcze IPod nie ma miejsca na karty pamięci
Ogólnie, to Apple robi dużo po trochu, a ja wolę mieć jedno zrobione, do tego do czego głównie miało być zrobione. IPod sucks i w ogóle, chyba, że ktoś nie ma wrażliwego ucha i i tak nie słyszy większości dźwięków albo jakby ich nie słyszał, to by mu to nie zrobiło różnicy.
Ale IPadem się bawiłem i całkiem fpytkę ;D
Użytkownik Amciek edytował ten post 07 lutego 2011 - 05:25
trochu ;)