Z premedytacją wiedząc, że mój manewr jest nielegalny połaszczyłem się na możliwość zarobienia szybkiej kasy - sprzedaż w Philadelphii czyli rzut kamieniem.
Będąc w New Tokio dostałem komunikat, że miejscowa policja skanuje moje cargo (taki ludzik w lewym górnym rogu gada - Tyro wiesz ocb) - liczyłem, że ten moment nie wydarzy się. Pogodziłem się już, że będę musiał ponieść jakieś konsekwencje tego czynu, albo odebranie ładunku, albo kara finansowa..?
Tymczasem nic nie wyskoczyło, przeleciałem sobie swobodnie..
Moje pytanie jest następujące..
Jak wyglądają kary podobnych działań? Jakie sankcje? Boty nie mogą łapać przemytników?
Cpt.Feekus
Użytkownik Fikus edytował ten post 11 lutego 2011 - 07:28