Czesc mam na imie Damian wiekszosc kojarzy mnie z nicku cappo di tutti cappi , polowa z bialywiesiu albo wiesiek bo wczesniej na takim nicku gralem. Odrazu mowie ze teraz mam 24 lata. Więc tak zacznę swoją opowiesc od tego kiedy to uczęszczałem do podstawówki hehe, wtedy juz mialem niesamowite przezycia z nauczycielami kolegami i ucieczkami ze szkoly.A zaczeło się to jak przestały mnie interesowac grabki foremki i łopatki w piaskownicy. Poznałem wtedy chlopaczków troche starszych odemnie. Bylem młody głupi,a w głowie mialem tylko zakodowane dobroci,skąd wziąść pieniądze i jak zaimponowac pierwszej d*pie.Pierwszy moj wybryk z chlopaczkami zaczął się na "inwazji mocy" taka impreza. Mialem wtedy moze z 13 lat, poszedlem z tymi starszymi. Wtedy pierwszy raz ukradłem,nie bylo to cos wielkiego i trudnego, to był sprej do włosów,bylo ciemno i wielka impreza,łatwizna,wtedy sie zaczeła przygoda,nie wspomne o tym ze stary przyszedl po mnie o 4 nad ranem zgarnąc i mi wp***dolic po tej imprezie.Dopiero wtedy sie zaczęło.Smigalem na rynek kraść,wszystko co sie dało.Czy to bylo cos do jedzenia(a w domu lodówka pełna ;)czy jakies glupie petardy czy cos,mlody to glupi to bralem co w rece naszlo,polapali połowe znajomych.Pozniej zaczęły sie sklepy.Najlepsze byly spozywczaki z plaskikowymi okienkami w drzwiach.( mialem wtedy z 16 lat),rabowałem sklep z 3 kumplami,akcja zaczęla się gdy wyj**alismy szybe,zwinelismy 3butelki wódki i wagon fajów.Policja nie przyjechala nic nie dzwonilo,zero alarmu,wiec poszlismy po plecaki i naladowalismy w nie ile sie dało.Ponoć z tego co wiem podczas rabowania spozywczaka policja przejezdzala obok i nie zauwazyla wyj**anej szyby w dole drzwi hehe.Zaladowane plecaki zanieslismy do piwnicy.po czym wzielismy wtedy juz torby podrozne i wrocilismy do sklepiku,zapelnilismy je calutkie po brzegi gorzałą i papierosami,doslownie czym sie dało.Mielismy oporowo wszystkiego.Na drugi dzien jakby nigdy nic conieco kazdy powiedzial ze ma wóde i fajki po poł ceny,wtedy zaczely sie problemy hehe.Z niespodzianką dla mnie jak i dla starych byl wjazd psiarni na chate.Wtedy dostalem do odsiadki 8miesięcy w poprawczaku w Laskowcu,czyli schronisku dla nieletnich przestepców.Wiekszosc mysli ze jest tam zle i dzieją sie rzeczy niemozliwe Ja takich nie mialem,poznalem ziomków ktorzy j**ią wyroki do tej pory,najpierw poprawczak teraz wiezienie.Jak wyszedlem na początku w nic sie nie wplątywalem.W wieku 16-17 lat zaczeły sie burdy.Chodzilo sie na dyskoteki nie pobawic,tylko ponapierdalac dosłownie.jakies śmieszne handlowanie trawą,każdy chcialbyc kims.Swoje 18 urodziny spędziłem w zakładzie karnym w Iławie,pozniej przenieśli mnie do więzienia w Czerwonym Borze.Odwiedzali mnie znajomi i rodzinka,w kantynie mozna bylo kupic faje i jakąs dobrą szamke,alko nie bylo hehe.W sumie to i blisko domu bo 30km;) W Czerwonym przesiedzialem do 20 roku życia.Mi i tak udalo się za***iscie.Mam znajomych co mają po 22 lata, z czego poł zycia przesiedzieli w domach poprawczych i wiezieniach, a polowa z tych ktorych znałem wali wyroki do 2020. A jak oglądaliscie symetrie to sie pochwale ze smigalem po tym spacerniaku jakies 4miesiące Mozna by było o tym ksiązke napisac ale ja nie dam rady .A ile w tym prawdy co opowiedziałem to kazdy sobie rozkmini na swój rozum pozdrawiam kotów potępiam gadów Ahh kiedy to było
Historia z palca wyssana...a moze i nie ? :>
Rozpoczęty przez CappoDiTuttiCappi, cze 25 2011 02:26
4 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 25 czerwca 2011 - 02:26
#2
Napisano 25 czerwca 2011 - 06:23
Cappo ale nie byles na bani o 4 rano
jak sie przespie to tez moze cos napisze o sobie choc duzo tego bylo, to jakos odsiadki mnie ominely
jak sie przespie to tez moze cos napisze o sobie choc duzo tego bylo, to jakos odsiadki mnie ominely
#3
Napisano 25 czerwca 2011 - 08:33
z kim ja sie zadaje , jak sprzedam mamie relacje ojj będzie manto ;d
tak na poważnie to wariat jesteś ;d
tak na poważnie to wariat jesteś ;d
#4
Napisano 25 czerwca 2011 - 01:34
Powinieneś dopisać, że zacząłeś grać w cs'a po tym wszystkim i dzieki temu przeszła Ci ochota na burdy i inne takie i dzięki csowi stałeś się przyzwoitym człowiekiem
Kto się c*pą urodził mężczyzną nie umrze
Nowy H@ Tawerny
Nowy H@ Tawerny
#5
Napisano 26 czerwca 2011 - 03:57
Cappo zebys nie byl sam sam co napisze o sobie
A wiec jesli chodzi o moje dziecinstwo to bylem spokojny, poza uganianiem sie za laskami(z tego dostalem taki malo przyzwoity przydomek Ogier) i bijatykami.
pozniej po 20 roku zycia, wkrecilem sie w biznes z uzywanymi czesciami do vw/udi/seat/skoda, jezdzilem po calej polsce zarabiajac naprawde dobra kase. Podczas gdy poznawalo sie ludzi co krecili walki mialem tez dostep do alko, drugs i wszystkiego co bylo zakazane . Oczywiscie za drugs sie nie bralem, bo z tego byly wyroki. Ale alko sie handlowalo. Rozwozilem spirol ludziom na wesela az w koncu wzieli i mnie raz zlapali z 300-stu litrami spirola i mialem zaplacic grzywne 1100zl i oddac im calosc albo 18000zl akcyzy i moglem go sobie wziac z powrotem . Wiadomo bylo ze wszystko mialem z pierwszej reki to dalem za to cene co kazdy by oci.ial jakby wiedzial i tak jakos urwalem z tym kontakt.
Czesciami dalej handlowalem, jezdzilem po polsce robiac po 150k km rocznie , niestety nic dlugo nie trwa i zrobili nagonke na paserow i wogole. Mnie to wszystko ominelo ale zrobili zarzuty ponad 300 osobom. Trzeba sie bylo w koncu uspokoic i poszedlem robic jako elektro-mechanik(4 lata pracowalem), W sumie reszta mojej historii zyciowej to uganianie sie za laskami(mimo ze mam swoją ukochaną myszke) ale czlowiek kiedys musi dojrzec i dalej sie uganiam za laskami
ehh bredze juz
A wiec jesli chodzi o moje dziecinstwo to bylem spokojny, poza uganianiem sie za laskami(z tego dostalem taki malo przyzwoity przydomek Ogier) i bijatykami.
pozniej po 20 roku zycia, wkrecilem sie w biznes z uzywanymi czesciami do vw/udi/seat/skoda, jezdzilem po calej polsce zarabiajac naprawde dobra kase. Podczas gdy poznawalo sie ludzi co krecili walki mialem tez dostep do alko, drugs i wszystkiego co bylo zakazane . Oczywiscie za drugs sie nie bralem, bo z tego byly wyroki. Ale alko sie handlowalo. Rozwozilem spirol ludziom na wesela az w koncu wzieli i mnie raz zlapali z 300-stu litrami spirola i mialem zaplacic grzywne 1100zl i oddac im calosc albo 18000zl akcyzy i moglem go sobie wziac z powrotem . Wiadomo bylo ze wszystko mialem z pierwszej reki to dalem za to cene co kazdy by oci.ial jakby wiedzial i tak jakos urwalem z tym kontakt.
Czesciami dalej handlowalem, jezdzilem po polsce robiac po 150k km rocznie , niestety nic dlugo nie trwa i zrobili nagonke na paserow i wogole. Mnie to wszystko ominelo ale zrobili zarzuty ponad 300 osobom. Trzeba sie bylo w koncu uspokoic i poszedlem robic jako elektro-mechanik(4 lata pracowalem), W sumie reszta mojej historii zyciowej to uganianie sie za laskami(mimo ze mam swoją ukochaną myszke) ale czlowiek kiedys musi dojrzec i dalej sie uganiam za laskami
ehh bredze juz