13 odpowiedzi w tym temacie

[B@rtAS]

Witam. Dziwna, nie przyjemna sytuacja mnie spotkała. Miałem aukcję na allegro z telefonem uszkodzonym ( iPhone3G ) no i sprzedałem go ale poza allegro, był tam błąd, i napisalem, ze chyba ma simlocka, no i po tygodniu, od kupna ( poza allegro ) koles straszy e-sadem i ze chce zwrotu pieniedzy. Co mam teraz zrobic? Bo rownie dobrze, on mogl go uszkodzic czy cos. Dzieki z gory za odpowiedz i pozdrawiam!

[luc3k]

po za allegro . ? "JASNIEJ"
nie wiem czy nie można odwoływać się do 3 dni przed odebraniem przedmiotu

[SOLAR]

Koleś po prostu sprawdził ile go wyniesie naprawa tego telefonu, i mu sie ona nie opłaca, dlatego straszy Cię sądami, żebyś mu zwrócił kasę. Sprawy nie założy bo to jest dużo roboty, a powód "błąd w tekscie z simlockiem" jest beznadziejny. To że telefon nie miał simlocka jest mu na rękę Nie obawiaj się.

[Titallmighty]

zapytam jutro kolegi z policji, ale skoro to bylo kupione poza allegro to co cie to obchodzi ze on go w tydzien zepsol. 7 dni mozna zwrocic towar ale wy zescie mieli umowe slowna. pogadam ze znajomymi i dam ci dokladnie znac.rownie dobrze jesli zescie umowy nie spisali to mozesz go podac o kradziez:D

[tyro]

nie ma czegoś takiego jak e-sąd w polskim systemie prawnym, przynajmniej o niczym takim nie słyszałem.
ja bym zignorował kolesia.

[Owi]

Przede wszystkim osobom niezaufanym nie sprzedaje sie poza allegro. Dla 20zl oszczędności potem ma się takie kwiatki.

Jak sprzedales poza allegro to umowa z aukcji z allegro nie obowiązuje. Logiczne raczej. Kwestia tego na co poza allegro się umawialiscie


jezeli zas chodzi o zakupy w necie to:

Art.7.1. Konsument, który zawarł umowę na odległość, może od niej odstąpić bez podania przyczyn, składając stosowne oświadczenie na piśmie, w terminie dziesięciu dni ustalonym w sposób określony w art. 10 ust. 1.

oczywiscie towar ma być w stanie nienaruszonym, a co oznacza stan nienaruszony to jest temat rzeka zapewne. Kolejną kwestią jest fakt czy waszą umowę można zakwalifikować do tego rodzaju umów

[B@rtAS]

No w aukcji poza tym miałem podane, że telefon ma błąd, i nie mogę się z nim uporać i prawdopodobnie ma simlocka na norweską sieć, i poza tym, też napisałem, że przed awarią telefon działało/chodziło. No 11 dni temu to było i wczoraj powiedział, że 3 dni mi daje na rozmyślenie inaczej daje sprawę do e-sądu. Pisał także, że był w różnych zakładach, i że droga naprawa itd. go wyniesie bo pytał się tych 'specjalistów' i do tego twierdzi, że uszkodzony w postaci zasięgu, a napisał, że na karcie play miał zasięg, 1 kreske. Zawila i dziwna sytuacja.. Titallmighty dzięki Ci bardzo z góry Nie znam się kompletnie na systemie prawnym w Polsce, a też nie chcialbym pójść do więzienia albo płacic jakies kary wielkie


EDIT:

No telefon mi był nie potrzebny bo miał błąd, którego nie byłem w stanie pokonać. Błąd to w sumie równoznaczne jest z tym, że uszkodzony jest ten telefon. A poza Allegro sprzedałem, no cóż.. zależało mi na czasie i na każdym pieniądzu za ten telefon, bo mi był i tak nie potrzebny.

Użytkownik B@rtAS edytował ten post 12 października 2011 - 07:20

[JSokol]

Zgodnie z polskim prawem DOWOLNĄ zakupioną rzecz można zwrócić sprzedawcy w ciągu tygodnia i wtedy sprzedawca zobowiązany jest zwrócić całość kasy. Oczywiście sprzedawca może odmówić przyjęcia zwrotu jeżeli przedmiot różni się stanem z dnia zakupu.

Druga sprawa - sprzedałeś coś "na lewo" więc prędzej się Urząd Skarbowy odezwie że nie odprowadziłeś podatku od sprzedanego telefonu.

Kolejna sprawa - jeżeli rzeczywiście "nakłamałeś" w opisie no to nie zrobiłeś najlepiej, bo to co piszemy a nawet to co mówimy może stanowić podstawę do zawarcia jakiejś tam umowy, więc można powiedzieć że w tym momencie się nie wywiązałeś z tego, co deklarowałeś.

Podsumowując - oboje kombinowaliście, przy czym teraz ten koleś stara się tym kombinowaniem wyjść na swoje Co byś nie zrobił to będzie bez sensu więc najlepiej typka olej Zdecydowana większość ludzi straszących mailowo sądami naoglądało się za dużo sędzi Anny Marii Jakiejśtam z TVNu czy innych temu podobnych bzdur.

[Titallmighty]

A wiec Bartas. Sprawa wyglada nastepujaco, jesli to byla umowa tylko slowna i powiedziane bylo ze wyskakuje w i'phone blad to sie tym wogole nie przejmuj.zawsze podparciem jest dla ciebie to, ze on wiedzial o tym z allegro i tam rowniez pisalo ze wystepuje blad w sprzecie ktory sprzedales.
Jesli chodzi o E-sąd to wystepuje taka instytucja u nas w polsce w w-wie i lublinie. ale dla ciebie to jest malo znaczace.Gosciu musialby zalozyc sprawe na wlasną reke i zaplacic za sprawe, a kolezanka ktora pracuje w sadzie mowi ze nie ma szans takiego czego wygrac, bo umowa byla slowna,
jakbys mial wiecej pytan to sluze, albo ci ewentualnie podam nr gg do znajomej. Kolega ze sledczej powiedzial to samo:D
p.s. odpisz gosciowi na maila ze wiedzial o tym ze wystepuje blad w i'phonie i ze to nie byla wada ukryta i wiedzial o tym.Nawet jak zalozy sprawe to i tak jest na przegranej pozycji!
Pozdrowionka

[Fikus]

Druga sprawa - sprzedałeś coś "na lewo" więc prędzej się Urząd Skarbowy odezwie że nie odprowadziłeś podatku od sprzedanego telefonu.

taa odezwie się jak nie było żadnej umowy i żadnego zgłoszenia do organów nie będzie..

[JSokol]

taa odezwie się jak nie było żadnej umowy i żadnego zgłoszenia do organów nie będzie..

Przedstawiłem tylko kwestię tego co może "w ramach złośliwości" zrobić tamten koleś który kupił telefon. Samo to że posiada telefon B@rtAsa, że posiada maile w których ugadywali się co do ceny, podawali sobie dane do przelewu itp, jest już zawarciem umowy.

[B@rtAS]

No ponad 11 dni minęło od wpłynięcia pieniędzy na konto, a gdzieś 10 dni odkąd on dostał paczkę. Dzięki wielkie Titallmighty, już mogę spać spokojnie Nie kłamałem w opisie, przed błędem wszystko działało, a jak miałem sprawdzić czy podczas błędu wszystko działa, skoro miał błąd i nie mogłem sprawdzić? Dlatego napisałem, że przed błędem wszystko działało. Towar na pewno naruszony bo latał po serwisach jakiś ( z tego co on pisał ) .. No to mogę mu napisać, że jak chce to niech składa do e-sądu tego całego pozew. Dzięki wielkie wszystkim za pomoc

[Owi]

Przedstawiłem tylko kwestię tego co może "w ramach złośliwości" zrobić tamten koleś który kupił telefon. Samo to że posiada telefon B@rtAsa, że posiada maile w których ugadywali się co do ceny, podawali sobie dane do przelewu itp, jest już zawarciem umowy.

Tylko chcę się wtrącić i poprzeć Sokoła - że w prawie polskim umowa ustna ma taką samą ważność jak pisemna.

Kwestia jest tylko tego na co się umawiali. Jak ktoś w pełni świadomy kupił używany uszkodzony telefon to teraz troszkę za późno na refleksje.

[B@rtAS]

Na aukcji było napisane, że telefon posiada błąd i przed instalacją, gdzie wydarzył się błąd wszystko działało jak trzeba. W rozmowie też to było wspominane, nie raz nawet. No był świadomy, że telefon ma błąd czyli jest uszkodzony jakby nie patrzeć.