2 odpowiedzi w tym temacie

[Fikus]

Od dawien dawna zostałem na swój sposób zaciekawiony na zajęciach. Gość z elektrotechniki opowiadał nam o czymś, co można nazwać wirtualną rzeczywistością. Student PG, Marek Koźlak 'zainspirowany' przez swojego promotora po napisaniu magisterki na tenże temat, postanowił założyć firmy i oferować potencjalnym klientom wniesienie świata 3d do prawdziwej rzeczywistości.

Grafika 3d może głównie kojarzyć się z grami, tutaj mamy doczynienia z poważnym biznesem. Firma i3d jest już spółką akcyjną, można nabywać akcje na GPW, generalnie grube miliony. Klienci? Boeing!!!! to chyba znak rozpoznawczy. Amerykański gigant zdecydował się nawiązać współpracę z defacto niewielką jeszcze wtedy firemką ze Śląska.

Warto zajrzeć na ich stronkę, wygląda dosyć kosmicznie -> http://www.i3d.pl/

napływają zamówienia z całego świata do nich... Z całego świata tylko właśnie, oprócz Polski. Nasi miejscowi kontrahenci wolą tradycyjne sposoby, a Szejkowie, Amerykanie i Brytole walczą o jak najkorzystniejsze warunki z Gliwicką firmą. Kolejny raz pozostaniemy 20 lat za resztą?

Wywiad z szefuniem jakby kogoś zainteresowało ->

może kogoś do dyskusji zachęce o potencjalnych korzyściach/stratach płynących z takich rozwiązań?

[Fikus]

dorzucam jeszcze taki filmik, który ukazuje bardziej możliwości tego systemu w sposób dużo bardziej przejrzysty.

[SOLAR]

Nie rozumiem czemu polscy przedsiębiorcy w to nie inwestują. Przecież to jest przyszłość, pomaga zobrazować wiele rzeczy. Jest to bardzo ciekawe sam chciałbym się tym pobawić