30 odpowiedzi w tym temacie

[Owi]

[stoper]

o ja pitole.... stary dobrze ze jestes caly...

[rahH]

dobry jesteś od razu po wyczołganiu wpaść na pomysł żeby zrobić zdjęcia ;]
dobrze ze cały

[bl00keRs]

haha no dziwna sprawa ale najwazniejsze ze nic Ci nie jest

[tyro]

chyba byłeś w szoku. ostatnia rzecz jaka by mi przyszła do głowy to robić zdjęcia...
najważniejsze że jestes cały, troche "przez rozum cięty", ale wydobrzejesz...
w sumie żółtek nieźle sie spisał, wytrzymał...

[Bubasek]

dobry jesteś od razu po wyczołganiu wpaść na pomysł żeby zrobić zdjęcia ;]
dobrze ze cały

bo on ode mnie sie uczy

ja gdzie nie jestem i czego bym nie robila to zdjecia cykam


ale najważniejsze że mam mojego Skarba w 1 kawałeczku

[Owi]

ej no bez przesady... laweta juz jechala;] bubek poinformowany.. wiec nie tak ze najpierw zdjecia.... a w szoku to jestem dopiero teraz;]

[Lisu]

OWI twardziel
Robić zdjęcia zaraz po wypadku :D

Ja też bym zrobił ale nie byłem w stanie kiedyś
A te 5h po

[Owi]

Bubek sie pyta czy lisu ten czerwony z tylu to twoja fura...
ja nie widze na nim zadnej rysy

[Masmix]

szok, btw tez jak bym przeżył bym foty cykal... 3maj sie tam

[se lamie se]

no stary respect

[AtonsioN]

No fakt wygląda nieciekawie dobrze że Owi cały Pozdro

[Owi]

Tego nie widac na zjdeciach ale samochod jest calutki rozkwaszony. Nie ma elementu karoserii ktorego nie otrzeba wymienic oprocz tylnej klapy. Cala komore silnika zabryzgalo olejem. Powyrywalo mocowania kol i pogielo felgi.. takze nie mam juz samochodu... szkoda bo sie do Niego przywiazalem ;(

[Bubasek]

ja tes

[Atze]

Najczęściej jak dach dostanie po d*pie to już kaplica, tym bardziej ze nie tylko.

Na pocieszenie moje foto, chociaż zbytnio pewnie Cie nie pociesze, 2lata temu fiat uno sie we mnie wkleił jak jechalem 40 pozniej troszeczke skróciłem sobie prawą podłużnice na drzewku, z własnej głupoty oczywiście, mądry polak po szkodzie... Pewnie gdyby nie pośpiech byś tak nie skończył.

Załączone pliki

•  100_1437.JPG   324,64 KB   23 Ilość pobrań

Użytkownik Atze edytował ten post 10 stycznia 2008 - 09:44

[Owi]

no wiesz to Twoje sie kwalifikuje jako wieksza stluczka... szpachla tu szpachla tam i gotowe... u mnie troszke nie bardzo... z reguly sie nie spiesze... jak robie 400km dziennie to wiem ze za duzo nie nadgonie... dzis byla taka wyjatkowa sytuacja z powodu takiego jednego debila na uczelni... ale sobie juz teraz powiedzialem dosc - -nie bede ginal z powodu tego ze jakis palant sobie tego zyczy (szef w pracy zawsze mowi - jedz wolniej - zrobisz mniej ale i tak bedzie ok) za to na uczelni sa takie chuje co sie spoznisz pare minut i wali Ci nieobecnosc a potem zaliczasz w innym trybie niz pozostala czesc grupy - dodawac nie musze ze to sie zalicza po 5 razy. Pan jest nieczuly an wszelkie zwoolnienia. Mial rozne przedmioty ze mna przez pare lat wiec rekordem jest kumpel z 11 podejsciami....


a teraz to ja ich pierdole za przeproszeniem zebym za te ich wydumane wymagania zyciem przyplacal

[Masmix]

Bardzo dobre podejscie, niech sie ten kto Cie zmusil do takiej jazdy dowie co to spowodowalo...

[Lisu]

Bubek to ferarri w pod tle Niestety nie moje :-) A to pierwsze to kolegi było a ja byłem pasażerem, złamana ręka i 4 szwy na nodze i tyle :PP

[Owi]

Taa przeciez on by powiedzial ze nikt nie kazal gnac - albo ze mozna tak sobie zaplanowac dzien zeby wszedzie zdazyc... nie dociera do tluka ze jak przez noc spadnie parenascie cm sniegu a Ty masz instalcje 60km od miejsca zamieszkania a potem 100 km za hakiem w druga strone a potem masz na 14 zdazyc to nie masz jak. jakby tej pierdzielonej szkoly nie bylo to nikt nigdzie by sie nie spieszyl
bo czy wroce do domu 18:10 czy 18:20-30 to zadna roznica...

[bl1nd]

ale sie rozj**alo autko
good ze Koksik caly