Martwi mnie, że są dyskusje i zastrzeżenia co do adminowania, ale żadnych wyciągniętych wniosków, żadnych propozycji rozwiązań.
--
Jeszcze nawiążę tylko do tej ilości banów. W statystyce chyba jest istotna, gdyż można dać dużo banów siedząc krótko, co oznaczałoby, że ktoś wbił na serwa chyba tylko pobanować i nic więcej, mieć pewną ilość banów stosunkowo równą do przebywania na serwerze, albo mało banów przy długim przebywaniu, co też nie świadczy najlepiej.
Nie pamiętam czy dałem ich dużo, czy w odpowiedniej ilości, ale pragnę zaznaczyć, że większość to były takie bany profilaktyczne, najczęściej te najkrótsze, np. z powodami typu "brak TP", "interp", "przeklinanie", a nie jakieś bany z d*py, po to by dać. Chciałem, by taki gracz mógł wrócić jak najszybciej i stosować się do zasad panujących na serwerze. W dodatku zawsze przed wlepieniem bana dawałem słowne reprymendy.
--
Może nie jestem pro elo, super gracz itd, ale nieco pojęcia mam. Znam regulamin i staram się pilnować, by go nie naruszano na serwerze. Czasem moje decyzje mogą się komuś wydawać dziwne, ale nie robię nic z d*py wyjętego. Wszystko co zrobię jest oparte o regulamin. Nie uważam się za bardzo dobrego admina, ale za kiepskiego także nie.
Najwięcej kłopotów zawsze sprawia ta część regulaminu:
"
Obowiązkiem gracza jest realizowanie założeń mapy: podkładanie / rozbrajanie bomby, uwolnienie / ochrona zakładników. Niedopuszczalne jest ignorowanie drużyny, bezmyślne kampienie / polowanie na fragi podczas gdy reszta teamu próbuje wygrać rundę, (ban do 7 dni)"
Kiedy widzę, że typ kupuje awp (może to być też inna broń), poluje przez całą rundę na fragi (czyli nie realizuje założeń mapy), a kiedy zostaje sam unika walki. Pytam czemu nie pobiegł do paki czy coś w tym stylu, to zawsze odpowiedź jest taka sama "typie, przecież zostałem sam... co miałem się pchać na 4 ct?... admin jesteś i nie wiesz co to TP?!". Nie atakuje jak jest sam na 4, nie atakuje, kiedy jest w równej ilości przeciwników... jaki wniosek? Naruszenie powyższego regulaminu. Stosuję upomnienie, po którym czytam, bądź słucham sprzeciwy większości drużyny, że jestem adminem z d*py, bo typ chciał zachować broń. Wtedy mi wytykają, że nie umiem adminować, że jestem świeżak, admin z d*py, co to za serwer?!... Kiedy dam bana, to już w ogóle chętnie by mnie spalili na stosie.
Jest różnica między zachowaniem broni po próbie wykonania zadania a zachowaniem broni po braku wkładu w grę zespołową.
Użytkownik MilczaR edytował ten post 13 listopada 2008 - 07:47