
Więc ... Poziom ostatnio wydawanych gier (przynajmniej na pc) mnie dobija. Ja rozumiem grafika, fizyka i inne duperele. Ale gdzie miodność? Większość gier wyłączam po mniej niż 2 godzinach gry, ponieważ nie widzę w nich nic szczególnego. Wyjątkami ostatnimi czasy były Wolfenstein 2 i Call of Juarez: Więzy Krwi, które jako tako trzymają poziom.
Może znacie jakieś grywalne gry, mogą być stare (np z amigi, commodore, psx'a). Mam emulator amigi, psx'a więc problemu raczej nie będzie.
Pamiętam, jak będąc jeszcze bardzo młodym człowiekiem pocinałem z wujkiem na amidze we Franko, Lemmingi, Lotusy, Froggery, Baby Joe i wiele innych gier, których tytułów teraz sobie niestety nie przypomnę. A jak wujek kupił PSX'a to poprostu masakra. Gra logiczna - Kurushi. Polecam z całego serca jeśli ktoś nie grał

Właśnie za czasów świetności PSX'a wychodziły chyba najlepsze gry w stosunku grafika/grywalność.
Metal Gear Solid, wszystkie części Crasha, najlepsza wg. mnie ścigałka czyli Gran Turismo, Resident Evil i wiele, wiele innych ;]
Zachęcam do wypowiedzi i pozdrawiam.