Zakazy palenia w miejscach publicznych? Wg mnie genialny pomysł, niech respektują tak jak spożywanie alkoholu na ławce za co ganiają non stop to byłoby git.
Wcześniej w Europie nagłaśniane, dotarło do Polski wreszcie - cała akcja www.help-eu.com
Life without tobacco i wszystkie inne akcje, zmierza to w dobrym kierunku wszystko.
Statystyki pokazują, że coraz mniej młodych ludzi pali tytoń, głównie starzy, którzy są już uzależnieni to robią. Problem po części dotyka też mnie, ojciec palacz i nie idzie wypersfadować mu przecież, żeby sie ogarnął i tego nie robił.
Pytanie do palaczy - po co to robicie? Darujcie sobie argumenty typu : bo lubie, bo mnie uspokajają. Marnowanie zdrowia, pieniędzy, śmierdzą palce, ubrania, zatruwanie innych, mało? Nie potrafie zrozumieć takiego zachowania, później ciężko wejść 3 piętra na uczelnie po schodach, zadyszka już łapie (przykład z życia)...
Wasze opinie? Macie kontakt z problemem na pewno, zapraszam do rzeczowej dyskusji.
Help-eu, life without tobacco i wiele innych
Rozpoczęty przez Fikus, cze 17 2010 02:50
4 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 17 czerwca 2010 - 02:50
#2
Napisano 17 czerwca 2010 - 02:57
Czasami się przypali czasami nie, lecz zakaz palenia w miejscach publicznych to bardzo dobry pomysł. Tzn wolałbym żeby to zadziałało w drugą stronę, spożywać alkohol publicznie ale jednak z tym to można przegiąć mocno NIE dla dymiącego chodnika.
Co do palaczy - po co jesz lody? Przecież to też prawie sama chemia. Po co wsuwasz tłuste żarcie? Przecież tłuszcz odkłada się pod postacią cholesterolu. Po co przypalasz ziółko? Przecież jednak to jest jakiś narkotyk. Wybór to wybór, wszystko jest dla ludzi.
Co do palaczy - po co jesz lody? Przecież to też prawie sama chemia. Po co wsuwasz tłuste żarcie? Przecież tłuszcz odkłada się pod postacią cholesterolu. Po co przypalasz ziółko? Przecież jednak to jest jakiś narkotyk. Wybór to wybór, wszystko jest dla ludzi.
kiedyś wróce
_________________________________
DA BEST SYGNATURA EVAA
_________________________________
DA BEST SYGNATURA EVAA
#3
Napisano 18 czerwca 2010 - 07:42
taa widać tylko ja mam otoczenie palących i mi przeszkadza ten zapach, pozazdrościć!
#4
Napisano 18 czerwca 2010 - 07:53
Mi takze przeszkadza ten "zapach". Ja sam nigdy nie zapalilem fajka i nie zapale. To najwiekszy kau tego swiata. Wole sie zatruwac chemia z jedzenia i picia niz z smierdzacego gowna, ktore nie przynosi zadnych korzysci, a z jedzenia mam tylko sama przyjemnosc. U mnie w rodzinie nikt nie pali, a gdy na przerwie przyjda koledzy z palarni to chce mi sie rzygac najzwyczajniej w swieci, bo im tak capi z ryja ze to jest szok ! NIE PALACZOM !
#5
Napisano 18 czerwca 2010 - 07:56
po co jesz lody? Przecież to też prawie sama chemia. Po co wsuwasz tłuste żarcie? Przecież tłuszcz odkłada się pod postacią cholesterolu.
sam sie trujesz, nie trujac innych dookola. inaczej jest z papierosami: Ty sobie przypalasz bo to lubisz, trujesz sie ale ten dym musi wciagac masa ludzi dookola Ciebie i w ten sposob skracaja sobie zywot . Palac ziolko robisz to najczesciej bedac w towarzystwie innych palaczy gdzies w glebokiej dziurze (piwnica, strych) albo na dzialce , zeby Cie nie zlapali, wiec nie trujesz swoim dymem innych ludzi .
Stanowcze NIE dla palacych na przystankach, bo to mnie najbardziej wkuuuu , denerwuje
Użytkownik wodny edytował ten post 18 czerwca 2010 - 07:57
"Każde królestwo rozdarte wewnętrznie pustoszeje a skłócone domy upadają"