Napisano 14 grudnia 2009 - 12:51
w ciągu tego tygodnia znalazłem trochę czasu żeby odpalić mw2, wieczorem jak wszyscy poszli spać ;]
powiem szczerze, zawiodłem się. tyle było krzyku, a nic specjalnie odkrywczego nie ma w tym.
tryb single jest niezwykle krótki, da się przelecieć w dwa wieczory. masa różnych broni, dodanych na siłę chyba, bo poza wyglądem, celownikami, w zasadzie niczym się nie różnią.
grafika zawiodła totalnie. postacie i bronie ok. animacja postaci bdb, ale tekstury takie sobie. wszystko takie 'plastikowe' i rozmyte. krzaki to sprajty w stylu CS1,6, tragedia, brak dźwięków ruchu, nie mówiąc o żywopłotach, które są 'solid', betonowe, nie da się przejść. oswietlenie statyczne, zero efektów, a ponoć to obsługuje dx10. generalnie lepiej się nie przyglądać.
w single powala skryptowość gry. jak nie wejdziesz dokładnie w obszar trigera, to nie pójdzie dalej. powtarzalnośc do bólu. w kampanii to nie przeszkadza bardzo, ale np. w spec. ops, które pomyślane jest na szlifowanie umiejętności i poprawianie rakordów. po kilku próbach wiesz doskonale kiedy i gdzie pojawiają się wrogowie. to jest nudne. nie mówiąc o tej muzyce, która zagłusza wszystko i nie ma ściszania. na szczęście ludzie opracowali prosty sposób na wyłaczanie jej.
gra jest dobra, ale nic nowego, w wielu miejscach nawet jest krok wstecz. w stylu braku wychylania. lekko zmieniony cod4, z nowymi mapami. gdyby to był dodatek do cod4, nawet płatny jakies 60zł to bym powiedział, że fajne. ale skoro to miała byc gra roku 2009 za 120zł to powiem że jedna wielka ściema. dwa lata temu jak wchodził cod4 to była nowość, świeżość, coś odkrywczego. teraz się spodziewałem i nie tylko ja, czegos na tą samą miarę, a tu dostaliśmy odgrzewane ziemniaki tylko sos troszkę inny.
grałem małą chwilę w multi. cięzko zacząć, większość prób kończy się info że nie mozna połączyć się z hostem. długo się czeka, mecz trwa krótko i potem znów się czeka. samo granie takie jak w cod4.
wbrew pierwszemu wrażeniu i problemom z instalacją, steam mi się bardzo przydał. kupiłem jeden egzemplarz a mogliśmy grac z synem w single na dwóch kompach. z płytką się to nie da, bez cracków, a stima wystarczy odpalić offline i mozesz grać single na milionie kompów na tym samym koncie. więc wystarczy, żeby jeden koles kupił grę i założył nowe konto steam i wszyscy znajomi mogą se grać single za darmo i legalnie.
ogólnie. pograłem trochę i odłożyłem na półkę. taka nawet niezła konsolowa strzelanko-zręcznościówka. w single fabuła bez sensu, wygląda, że wymyslili ją tylko po to, żeby zlepić w całośc różne mapy.
multi praktycznie nie ma, bo to co jest nie kwalifikuje się. brak serwerów dedykowanych = ping do dupy, granie nie wiadomo z kim, brak adnimów, czity, chamstwo.
nie wróżę jej długiego życia na topie. ludzie szybko wrócą do cod4 multi, albo przesiądą się na BadCompany 2. chyba, że w obliczu zagrożenia konkurencją, IW zmieni podejście i udostępni serwery dedykowane. mozliwe, że każe sobie dodatkowo zapłacić za taki dodatek.
mieliśmy już takie sytuacje w historii gier. gra jest odpowiedzią na pytanie: jak tu zarobić parę razy na tym samym, w tym przypadku na sukcesie cod4, IW postanowiło zarobić ponownie.