Skocz do zawartości


Zdjęcie

Very good jokes


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
196 odpowiedzi w tym temacie

#1 rahH

rahH

    pr0ncie

  • Oldie
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1 313 postów

Napisano 19 stycznia 2008 - 11:26

<PsychoMan> Facet miał trzy przyjaciółki i w którymś momencie musiał się zdecydować którą z nich poślubić. Dlatego postanowił zrobić test. Każdej dał po 4 tysiące złotych i czekał co będzie.
<PsychoMan> Pierwsza przyjaciółka poszła do sklepu, kupiła sobie suknie, buty, piękny kapelusz. Poszła do fryzjera, solarium i kosmetyczki. Wraca i mówi:
- Chce być najpiękniejsza, ponieważ cię kocham!
<PsychoMan> Druga przyjaciółka poszła do sklepu. Kupiła strój piłkarski, telewizor, wideo i tysiąc puszek piwa. Wraca i mówi:
- To moje prezenty dla ciebie, ponieważ cię kocham!
<PsychoMan> Trzecia przyjaciółka wzięła pieniądze, zainwestowała. W krótkim czasie zarobiła 250 procent. Pieniądze znów zainwestowała i tak je pomnożyła, że dorobiła się wielkiego majątku. Wraca i mówi:
- Je te pieniądze zainwestowałam i zarobiłam tyle, aby wystarczyło na naszą wspólną, szczęśliwą przyszłość, ponieważ cię kocham!
<PsychoMan> Facet był zachwycony wszystkimi przyjaciółkami. Przemyślał wszystkie za i przeciw i... ożenił się z tą, która miała największe cycki.
<PsychoMan> Morał: mężczyźni, w przeciwieństwie do kobiet, nie lecą na kasę.

:D



4 rozbitków Polak niemiec Chińczyk i Murzyn na Pacyfiku płynie na pontonie ratunkowym są tam już od tygodnia i polak mówi
-Głodny jestem. i rzuca sie na murzyna ale niemiec go odciąga i mówi
-ej to nie sprawiedliwe. dlaczego murzyna? zrobimy tak: ja zadam każdemu pytanie i ten kto nie odpowie tego zjemy.
wszyscy sie zgodzili i niemiec pyta polaka
-W którym roku zrzucono bombę na Hiroszimę?
Polak myśli:
- 1945
-dobrze!
do chińczyka:
-ile ludzi zginęło?
- 60 000
-dobrze!
do Murzyna:
- nazwiska?


Spotyka się dwóch mężów:
- Słyszałem, że twoja żona rozbiła twoje nowe Porsche. Stało jej się coś?
- Jeszcze nie, zamknęła się w łazience...

Użytkownik RahH edytował ten post 19 stycznia 2008 - 11:28

  • 0
Dołączona grafika

#2 stoper

stoper

    seicento power

  • Oldie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 981 postów
  • Ską…d:Bielsko-Biała

Napisano 20 stycznia 2008 - 12:41

Jedzie trędowaty tramwajem. Podchodzi do niego kanar:
-Bilet proszę.
Ten spanikowany zaczyna przetrząsać kieszenie. Odpada mu ręka. Przeprasza, podnosi ją i wyrzuca przez okno. Zdenerwowany, jeszcze gwałtowniej przeszukuje kieszenie. Odpada mu noga. Przeprasza, podnosi i wyrzuca. Już w kompletnej panice traci drugą nogę. Za okno.
Kanar przygląda mu się i mówi spokojnie:
-My tu gadu gadu, a ja widzę, że mi pan powoli sp******la.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Programista rozmawia ze swoimi przyjaciółmi po fachu:
- Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną blondynkę- Och Ty szczęściarzu!!!
- Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zacząłem ją dotykać...
- I co? I co?
- No a ona mówi: "Rozbierz mnie!"
- Nie może być!!!
- Zdjąłem z niej spódniczkę, potem majteczki, położyłem na stole tuż obok laptopa...
- Nie ściemniaj !!! Kupiłeś laptopa??? A procesor jaki?

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Na dzień matki pani zadaje zadanie domowe:
-proszę napisać zdanie, aby występował w nim zwrot "matka jest tylko jedna".
Wszystkie dzieci poukładały podobne zdania w rodzaju: "każdy człowiek ma wielu przyjaciół i znajomych ale matka jest tylko jedna" lub, że "nasza ojczyzna jest jak matka, którą również mamy tylko jedną". W końcu pani zatrzymuje się na Jasiu:
-A teraz Jasiu odczyta nam swoje zadanie domowe.Na co Jasiu: -U mnie w domu była impreza i moja mama mówi do mnie:
"Jasiek, przynieś mi te dwie flachy z lodówki",a ja patrzę, że nie ma dwóch więc krzyczę: "Matka, jest tylko jedna"

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Wpada Amerykanin do polskiego baru i krzyczy na całe gardło:
- Ja słyszałem, że wy Polacy jesteście strasznymi pijakami. Dam 1000 dolarów, jeśli jeden z was wypije na raz litr wódki.
W barze cisza, nikt się nie zgłasza, jeden facet nawet wybiegł z baru.
- No co? Nie ma nikogo chętnego? Widzę, że nie ma tutaj takiego twardziela.
Nagle wpada ten sam koleś, który wybiegł z baru i mówi:
- Ty, amerykaniec, Twój zakład dalej ważny?
- Tak.
- Barman dawaj litra wódki - mówi Polak.
Polak wziął butelkę, przechylił i wypił całą. Amerykaniec z niedowierzeniem dał mu 1000 dolarów i mówi:
- No stary, jesteś twardy jak stal. Ale powiedz gdzie byłeś jak wybiegłeś z baru?
- Byłem w barze naprzeciwko zobaczyć, czy mi się uda

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

W dawnych czasach Krzyżacy rozstawili swoje armaty wkoło Malborka i nagle sie kapneli ze nie mają ognia.
Siedzą czekaja i nagle przyjezdza jeden na koniu wyciąga zapałki paczke Mrlboro i mówi:
-No to po Malborku
  • 0
puma 1.7 VCT | 16V | 125KM | 157Nm | panther black |

#3 AtonsioN

AtonsioN

    Sierżant

  • Member
  • PipPipPipPip
  • 224 postów

Napisano 20 stycznia 2008 - 02:04

BY? Polak, Rusek, Niemiec i Chińczyk. Lecieli balonem i
chińczyk mówi-" My mamy tyle ryżu żeby całą Polskę zasypało",
Rusek mówi-"My mamy tyle hełmów, żeby całą Polskę zasypało",
Niemiec mówi-"My mamy tyle flag żeby całą Polskę zasypało",
Polak wstał i mówi:
"My mamy takiego wielkiego orła co by ryż zjadł, do hełmów nasrał a flagami d*pę se wytarł" :]

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Idzie ślepy i w pewniej chwili nadleciał ptak i się nad nim zesrał, a ślepy ominął.
Idzie idzie dalej nadleciały 2 ptaki zesrały się a ślepy ominął.
Idzie idzie dalej nadleciało całe stado ptaków zesrały się ślepy ominął.

Jaki z tego morał???

"Ślepy gówno widzi"
  • 0
Dołączona grafika

#4 rahH

rahH

    pr0ncie

  • Oldie
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1 313 postów

Napisano 21 stycznia 2008 - 03:57

Kobieta leży w śpiączce. Kompletnie bez świadomości, funkcje życiowe
podtrzymuje aparatura. Jednego razu gdy pielęgniarki ją myły, jedna
zauważyła że jak dotykała jej intymnych miejsc to następowała zmiana na
monitorach. Pojawiły się pewne symptomy poprawy. Wyjaśniły to jej mężowi.
- Możnaby spróbować seksu oralnego. Wiemy że to dziwnie brzmi ale można
spróbować.
Facet wpierw z niechęcią, ale potem się zgodził. Pielęgniarki wyszły z
pokoju, żeby faceta nie peszyć i udały się do pomieszczenia z monitorami.
Po paru minutach EKG zrobiło się płaskie. Pielęgniarki wpadają do pokoju, a
facet właśnie naciąga spodnie i mówi:
- Chyba się zadławiła.

H@H@H@H@H@ xD

Spotykaja sie dwaj sasiedzi na ulicy:
- Czy uprawial sasiad seks we troje? - pyta jeden.
- Jeszcze nie - odpowiada zapytany.
- A chce sasiad?
- Oczywiscie!
- To biegnij pan szybciutko do domu.
  • 0
Dołączona grafika

#5 Bubasek

Bubasek

    MMK - Moja Mała Kluska

  • Kluska
  • PipPipPipPipPipPip
  • 760 postów
  • Ską…d:B-stok

Napisano 21 stycznia 2008 - 04:20

Pani w klasie mówi:
Przeczytam wam cytat, a wy powiecie skąd pochodzą te cytaty i kto je napisał. No więc zaczynamy:
-"Litwo ojczyzno moja..."
Zgłasza się Basia:
-"Pan Tadeusz" Adama Mickiewicza.
Pani odpowiada:
-Świetnie! Dostajesz piątkę i w nagrodę możesz nie przyjść jutro do szkoły.
-Za piątkę dziękuję, a do szkoły jutro przyjdę bo jestem ?ydówką i religia mi nakazuje sie uczyć.
-No to drugi cytat: "Być albo nie być oto jest pytanie"
Zgłasza się Kasia:
-"Hamlet" Williama Shakespeare.
-Bardzo dobrze! Dostajesz 5, i w nagrodę możesz nie przychodzić jutro do szkoły.
-Za piątkę dziękuję, ale jestem ?ydówką i religia mi nakazuje chodzić do szkoły, więc jutro będę.
Nagle z tylu klasy rozlega sie głos:
-?YDOWSKIE k***Y!
Pani:
-Kto to powiedział!?
Wstaje Jaś i mówi:
-Adolf Hitler w 1940 na otwarciu Auschwitz Birkenau, za piątkę dziękuję, a w szkole widzimy sie pojutrze.


:girl_smile:
  • 0

:heart:


#6 Lisu

Lisu

    Sierżant

  • Member
  • PipPipPipPip
  • 301 postów
  • Ską…d:Ropczyce

Napisano 21 stycznia 2008 - 04:50

Poranek. Ponury jak chmura gradowa programista wchodzi do kuchni na śniadanie po nocy spędzonej przy komputerze.
?ona jak to żona, natychmiast zauważyła, że coś nie w porządku:
- Co się stało Maniuś, program nie zadziałał?
- Zadziałał.
- No to może się wieszał?
- Chodził jak burza!
- Więc czemu jesteś taki ponury?
- Zdrzemnąłem się na Backspace.



--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Nauczyciel napisał na tablicy wzór chemiczny i otworzył dziennik:
- Małgosiu, co to za wzór?
- To jest... No, mam to na końcu języka...
- Dziecko, wypluj to szybko! - mówi nauczyciel. - To kwas siarkowy...

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dwaj chłopcy podbiegają do policjanta:
- Panie władzo, szybko, nasz nauczyciel!
- Co się stało? Napadli go?
- Nie, on nieprawidłowo zaparkował...

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

- Jak się wybiera sołtysa w Wąchocku?
- Puszcza się beczkę z najwyższej okolicznej górki i w czyją chałupę trafi ten zostaje
sołtysem.
- No to dlaczego teraz w Wąchocku nie mają sołtysa?
- Bo beczka trafiła w kibel i gówno mają!

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Na spacerniaku we więźniu w Białołęce rozmawia dwóch osadzonych:
- Stefan, ależ u was w pawilonie wczoraj wrzaski były. Kuźwa, kto się tak darł?
- Otóż, Klaudiuszu, zrobili my wczoraj taki skecz. Wzięli my jednego nowego, zdjęli my mu majtasy. Potem nagięli my łacno gostka i przystawili my jego d*pę do celi homosiów-gwałcicieli. Drzwi leciutko uchylone...
- I co, młody się tak darł?
- Nie... Istotą skeczu jest szybkie zamknięcie w drzwi w odpowiednim momencie.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Skazali gościa na śmierć. Jednak był tak gruby, że się nie mieścił na krześle elektrycznym. Zarządzili dietę. Po tygodniu o chlebie i wodzie - koleś zamiast schudnąć, przytył 10 kilo. Na krzesło nijak się nie mieści. Zarządzili tylko wodę - znów przytył 10 kg. Postanowili nic mu nie dawać. Kolo zamiast chudnąć, poprawił się o 10 kg.
- Co jest, kurde? Czemu nie chudniesz?
- Jakoś nie mam motywacji...


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Do celi wchodzi nowy, młody, więzień. Od razu z łóżek wstaje gromada recydywistów. Tatuaże na szyjach, podkreślone oczy, kropki, ogolone głowy, blizny, przekrwione oczy itp. Jeden z nich podchodzi do przerażone gościa:
- Grypsujesz?! - pyta zachrypiałym głosem.
- Proszę Pana - odpowiada młody - ja w życiu jeszcze żadnej gry nie zepsułem!


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

-... synku, jesteś taki niegrzeczny, weź przykład z tatusia
- mama, ale tata siedzi w więzieniu...
- tak, ale niedługo wyjdzie za dobre sprawowanie!
  • 0

Dołączona grafika
Dołączona grafika


One death is a tragedy
One million is a statistic


#7 MilczaR

MilczaR

    Kapitan

  • Oldie
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1 262 postów
  • Ską…d:Warszawa

Napisano 22 stycznia 2008 - 01:57

Gdzieś w zapomnianej wsi otwarto nowy salon samochodowy z autami dobrej klasy. Widniał tam wielki szyld - "Pierwszy klient otrzyma Mercedesa za darmo!". Los chciał, że to właśnie Kazik przechadzał się po okolicach i zauważył obiekt z owym szyldem. Postanowił tam zajrzeć.
Wchodzi a od progu wita go sprzedawca:
- brawo! jestem pan naszym pierwszy klientem, otrzymuje pan od nas nowego mercedesa za darmo, tu są kluczyki, wszystko jest już opłacone, bak pełny, może pan jechać!
Kazik nie wiele się zastanawiając wziął kluczyki i ruszył na wiejskie dróżki.
Ale myśli - k.. gdzie ja w takich zaburaczonych łachmanach w mercedesie? - pojechał więc do chaty po gajer. Teraz elegancko merolkiem szpanował po wiejskich okolicach, ale myśli - k... gdzie ja takim merolem po wsiach zapierdalam? - pojechał więc do miasta. Jeździ tu i tam, aż zgłodniał. Podjeżdża do "Maka", ale myśli sobie - k... gdzie ja takim merolem, w taki gajerku do fast-fooda? - pojechał więc do restauracji. Zamówił elegancko rybkę, zjadł i wyruszył dalej. Jeździ i jeździ, aż wyjechał na poza miejskie drogi. Nagle - k... ale mnie na sranie ciśnie! ...to pewnie ta j**ana rybka... - ale patrzy, do okoła same lasy i doły, i myśli - k... gdzie ja będę srał w takim gajerku? no i ten merol...? - ale w końcu nie wytrzymał, wyskoczył z merola i zszedł gdzieś w dół pod drzewo. Skończył sr** - k... czym ja się podetrę?! Przecież nie będę się podcierał liścmi, bo gdzie ja w takim gajerku i z takim merolem...?. - Ostatecznie zaczął zrywać te liście i trawę, rwał i rwał, aż budzi go żona i krzyczy - Kazik no k***a! Nie dość, że zasrałeś całe łóżko, to jeszcze mi włosy z pizdy wyrywasz!

Użytkownik MilczaR edytował ten post 22 stycznia 2008 - 02:06

  • 0
Czas nagradza cierpliwych.

---

Dołączona grafika

---

#8 Masmix

Masmix

    Porucznik

  • Oldie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1 164 postów
  • Ską…d:Kraków

Napisano 22 stycznia 2008 - 05:24

ostro- tupet :O
  • 0
Disturbed: Indestructible:

"Every broken enemy will know,
That their opponent had to be invincible!
Take a last look around, while you’re alive,
I’m an indestructible master of war!



#9 MilczaR

MilczaR

    Kapitan

  • Oldie
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1 262 postów
  • Ską…d:Warszawa

Napisano 22 stycznia 2008 - 05:53

tupet to miała Bubcia, bo ostro pojechała z żydami na publicznym forum hehe ^_^

-

Młoda para budzi się rano. Żona do męża :
- Słonko idź do sklepu po bułki, to zrobię ci śniadanko.
- A ile tych bułek ?
- Tyle ile mieliśmy stosunków dzisiejszej nocy.
W sklepie mąż do sprzedawczyni:
- Poproszę 7 bułek - chwila wahania - albo nie, 5 bułek, loda i kakao.

Użytkownik MilczaR edytował ten post 22 stycznia 2008 - 05:55

  • 0
Czas nagradza cierpliwych.

---

Dołączona grafika

---

#10 Bubasek

Bubasek

    MMK - Moja Mała Kluska

  • Kluska
  • PipPipPipPipPipPip
  • 760 postów
  • Ską…d:B-stok

Napisano 22 stycznia 2008 - 06:07

oj to był po prostu dobry joke :girl_smile:

się czepia od razu - tupet :girl_haha:

Użytkownik Bubasek edytował ten post 22 stycznia 2008 - 06:08

  • 0

:heart:


#11 MilczaR

MilczaR

    Kapitan

  • Oldie
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1 262 postów
  • Ską…d:Warszawa

Napisano 22 stycznia 2008 - 06:23

nawet bardzo dobry :)
ale znałem ;P
  • 0
Czas nagradza cierpliwych.

---

Dołączona grafika

---

#12 stoper

stoper

    seicento power

  • Oldie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 981 postów
  • Ską…d:Bielsko-Biała

Napisano 22 stycznia 2008 - 06:24

Mały chłopczyk wraz z tatusiem znaleźli w lesie małego jeżyka. Leżał pod kępką trawy i drżał z zimna. Chłopczykowi zrobiło się żal jeżyka i poprosił tatusia, żeby zabrali jeżyka do domu. Tata się zgodził, i tak jeżyk zamieszkal u nich.
Chłopczyk bardzo dbał o jezyka, poił go mleczkiem i dawał mu najlepsze owoce. Jeżyk zajadał ze smakiem i nieraz - ku zdziwieniu chłopca - pomrukiwał z zadowoleniem.
Na zimę jeżyk - jak przystało na wszystkie porządne jeżyki - zapadł w zimowy sen. A na wiosnę jeżykowi urosły skrzydła, na czole wyrósł róg i odleciał przez niedomknięte okno.
Wtedy stało się jasne, że chłopczyk z tatusiem nie przynieśli z lasu jeżyka, tylko jakieś ch** wie co.


;D
  • 0
puma 1.7 VCT | 16V | 125KM | 157Nm | panther black |

#13 Bubasek

Bubasek

    MMK - Moja Mała Kluska

  • Kluska
  • PipPipPipPipPipPip
  • 760 postów
  • Ską…d:B-stok

Napisano 22 stycznia 2008 - 06:53

haaaaaaaaaaaaaaa :girl_haha:
  • 0

:heart:


#14 rahH

rahH

    pr0ncie

  • Oldie
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1 313 postów

Napisano 23 stycznia 2008 - 12:08

Pewnego dnia idzie sobie tygrys przez dżungle i słyszy krzyk:
-"Ratunku, pomocy, niech mi ktoś pomoże"
Szybko pobiegł sprawdzić co się stało, a tam w wielkim dole siedzi słoń.
i mówi:
-"Tygrysie pomóż mi wyjść z tej cholernej dziury"
Tygrys wyciągnął łapę ale nie miał wystarczająco dużo siły, pomyślał
wiec i powiedział:
-"Poczekaj chwile ja skocze po kumpla Jaguara razem damy rade"
Po chwili przybiegli we dwóch i wspólnymi silami wyciągnęli słonia.
Minął jakiś czas...
Przez dżungle idzie sobie słoń, a tu krzyk wołający o pomoc.
Szybko pobiegł oblukać sytuacje, a tam w wielkim dole siedzi Tygrys.
-"Słoniu pomóż mi bo sie wpadłem tu przez przypadek"
Słoń niewiele myśląc wyciągnął fujarę, opuścił do Tygrysa i mówi "łap
sie", szybkim ruchem wyciągnął Tygrysa i tym samym zrewanżował sie mu.

Jaki z tego morał
Jak sie ma dużego fiuta nie potrzebny Ci Jaguar :D
  • 0
Dołączona grafika

#15 rahH

rahH

    pr0ncie

  • Oldie
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1 313 postów

Napisano 23 stycznia 2008 - 05:03

Nowy ksiadz byl spiety jak prowadzil swoja pierwsza msze w parafi, wiec
prosil koscielnego zeby mógl do swietej wody dolozyc kilka kropelek wódki, aby
sie rozluznic.I tak sie stalo. Na drugiej mszy zrobil tak samo i czul sie tak dobrze ( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy, ale gdy wrócil do pokoju
znalazl list:
DROGI BRACIE
-Nastepnym razem dolóz kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do
wódki;
-Na poczatku mówi sie "Niech bedzie pochwalony", a nie "k**** mac"
-Po drugie, Jezusa ukrzyzowali Zydzi, a nie Indianie,
-Po trzecie Kain nie ciagnal kabla, tylko zabil Abla,
-Po czwarte po zakonczeniu kazania schodzi sie z ambony po schodach, a
nie zjezdza po poreczy.
-A na koniec mówi sie Bóg zaplac a nie Ciao
-Krzyz trzeba nazwac po imieniu a nie to "duze t"
-Nie wolno na Judasz mówic "ten sku******"
-Na krzyzu jest Jezus a nie Che Guevara
-Jest 10 przekazan a nie 12;
-Jest 12 apostolów a nie 10;
-Ci co zgrzeszyli ida do piekla, a nie w pizdu;
-Inicjatywa aby ludze klaskali byla imponujaca ale tanczyc makarene i
robic "pociag" to przesada;
-Oplatki sa dla wiernych a nie na deser do wina;
-Pamietaj ze msza trwa godzine, a nie dwie polówki po 45 minut;
-Poza tym Maria Magdalena byla jawnogrzesznica a nie k****;
-Jezusa ukrzyzowli, a nie zayebali
-Ten obok w "czerwonej sukni" to nie byl transwestyta, to bylem ja,
Biskup.
-I w koncu Jezus byl pasterzem a nie pierd.olonym domokrazca!
  • 0
Dołączona grafika

#16 ostatni dziki murzyn

ostatni dziki murzyn

    Plutonowy

  • Member
  • PipPipPip
  • 123 postów
  • Ską…d:się biorą dzieci?

Napisano 29 stycznia 2008 - 01:21

córka, matka i babka spotkaly sie mówia jaki największy ból przeżyły
córka mówi : ja straciłam cnote
matka mówi : ja urodziłam córke
a babka : jak jechałam ostatnio na rowerze to mi sie cycek w łańcuch wkręcił
  • 0
Dołączona grafika Dołączona grafika
Dołączona grafika

#17 ReV

ReV

    Porucznik

  • Member
  • PipPipPipPipPipPip
  • 955 postów
  • Ską…d:Bielsko-Biała

Napisano 30 stycznia 2008 - 08:03

Mały chłopczyk wraz z tatusiem znaleźli w lesie małego jeżyka. Leżał pod kępką trawy i drżał z zimna. Chłopczykowi zrobiło się żal jeżyka i poprosił tatusia, żeby zabrali jeżyka do domu. Tata się zgodził, i tak jeżyk zamieszkal u nich.
Chłopczyk bardzo dbał o jezyka, poił go mleczkiem i dawał mu najlepsze owoce. Jeżyk zajadał ze smakiem i nieraz - ku zdziwieniu chłopca - pomrukiwał z zadowoleniem.
Na zimę jeżyk - jak przystało na wszystkie porządne jeżyki - zapadł w zimowy sen. A na wiosnę jeżykowi urosły skrzydła, na czole wyrósł róg i odleciał przez niedomknięte okno.
Wtedy stało się jasne, że chłopczyk z tatusiem nie przynieśli z lasu jeżyka, tylko jakieś ch** wie co.


;D


hahahahahahh k***a l3z3 <ROTFL> uwielbiam taki humor. Rozkmin to:


Pewien gospodarz mial kurnik, a w nim 100 kur, ktore codzien rano liczyl. Kazda kura znosila piekne, zdrowe jajk ktore gospodarz sprzedawal na pobliskim rynku. Jednak pewnego dnia z jego kurnika zniknela jedna kura. Zdziwiony gospodarz pomyslal

Hmmm... moze poznala jakiegos koguta i poszla w sina dal

Jednak nastepnego dnia gdy zniknela mu kolejna kura poczal sie martwic, pomyslal jednak:

kurde... druga kura mi zniknela to cos jest nie tak... ale moze poznala jakiegos koguta i poszla w sina dal

Nastepnego dnia z rana gospodarz zorientowal sie ze zniknela mu 3 kura!!!! pomyslal:

nie no... cos jest nie tak... ktos musi za tym stac

mysli ->







mysli...





mysli ->>>>>

Wymyslil:
moze lis z pobliskiego lasu podkrada mi kury!? Zaczaje sie w kurniku z samego ranka i wszystko sie wyjasni

Gospodarz z samego ranka zaczail sie w kurniku aby sie przekonac co sie dzieje z jego kurami.

Siedzac w kurniku gdy jeszcze byl ciemny poranek, uslyszal odglos otwierajacych sie drzwi. Wychylil sie zza srutownika za ktorym sie schowal i jego oczom ukazal sie rudy lis z pobliskiego lasu. Nie zastanawiajac sie pochwycil go i krzyczy:

CZY TO TY PODKRADASZ MI OD 3 DNI MOJE KURY?!?!?!?!?!?!?!?!

A lis na to:

nie...

~a tak na prawde to to byl on~


xD

Użytkownik ReV edytował ten post 30 stycznia 2008 - 08:03

  • 0
Dołączona grafika

ŚWIREQ & rev FTW

Dołączona grafika Dołączona grafika

#18 Masmix

Masmix

    Porucznik

  • Oldie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1 164 postów
  • Ską…d:Kraków

Napisano 30 stycznia 2008 - 09:59

ale suchar
  • 0
Disturbed: Indestructible:

"Every broken enemy will know,
That their opponent had to be invincible!
Take a last look around, while you’re alive,
I’m an indestructible master of war!



#19 will

will

    Pułkownik

  • Vip
  • PipPipPipPipPipPipPipPipPip
  • 3 190 postów
  • Skype:wilu_z_mw
  • Ską…d:Tarnów

Napisano 30 stycznia 2008 - 10:53

ahahahahahaha... yyyyy? :huh: :O :rofl:
  • 0
moja wladza minela, to czeba potrolowac troszQ <3 :E
Dołączona grafika

Spoiler

#20 Bubasek

Bubasek

    MMK - Moja Mała Kluska

  • Kluska
  • PipPipPipPipPipPip
  • 760 postów
  • Ską…d:B-stok

Napisano 30 stycznia 2008 - 11:02

haaaaa no takie kawały są the best :D hahahahahahaha jeżyk wymiata :girl_haha:
  • 0

:heart:





Użytkownicy przeglądający ten temat: 2