97 odpowiedzi w tym temacie

[rahH]

aaaaaaaaaaaaaaaaaAAAaaaaAaaa.
padłem na cyce.

nie no na prawdę.

moze pozniej cos napisze...

Użytkownik rahH edytował ten post 22 września 2008 - 09:15

[MilczaR]

Dobry temacik.

Taki wątek przedstawiony jest w "Aniołach i Demonach". Dobra książka. Czytaliście?
Niedługo będzie film na jej podstawie.

[Fauler]

Widzę że kilka osób ma zastrzeżenia co do tego całego stworzenia świata, że niby Bóg jest doskonały a jednak musi odpoczywać- sprzeczność, a takich sprzeczności jest więcej w biblii. Otóż wszystko to ma znaczenie symboliczne- niedziela jest dniem świętym, każdy ksiądz czy katecheta powinien to wytłumaczyć na lekcji religii. Na przykład weźmy tekst o Hiobie. Jest w nim mowa o tym jak Bóg udowadnia szatanowi że Hiob nigdy nie odwróci się od niego, ale czy Bóg musi coś udowadniać? Albo czy Abraham zgrzeszył chcąc bezinteresownie złoży swego syna w ofierze tak jak go prosił Bóg, lecz nie zrobił tego bo Bóg zmienił zdanie co do postaci ofiary? Przecież jak pójdziesz do sklepu coś ukraść lecz to ci nie wyjdzie (np. tym razem była ochrona czy stróż) to i tak masz grzech bo byłeś gotów to zrobić i zrobił byś to. O takich tematach radzę porozmawiać z wykształconymi katechetami, oni wszystko wytłumaczą. Niestety takich jest malutko .

[sylwacz93]

Ja skłaniam się ku wiarze, wracając do powstania świata,Bóg tworząc świat mógł sie posłuzyć wielkim wybuchema jeśli chodzi o teorie ewolucji to nie bardzo mi sie chce wierzyc ze moim ...pra pra pra... przodkiem jest sinica czy jakies stromatolity.
Jeśli chodzi o przykład z dzieckiem to właśnie testował go czy w jakiejby sytuacji sie nie znalazł zawsze bedzie wierny. Snifer wynagrodził mu to ale "w poza ziemskim życiu"

[rahH]

szkoda coś tu tłumaczyć.... Nie chce wodny niszczyć Ci Twojego sposobu pojmowania świata... jak Ci jest tak dobrze to sobie tkwij w takich przekonaniach...

Ważne w życiu by czuć się szczęśliwym i nie szkodzić innym.
Każdy niech sobie SAMODZIELNIE I ŚWIADOMIE wybiera drogi...
Dlatego jestem przeciwnikiem wszelkich religii które piorą ludziom mózgi od najmłodszych lat...

Powie mi ktoś dlaczego dziecko w wieku kilku miesięcy jest chrzczone a potem ma przez całe najmłodsze lata wbijane do głowy bajki o brodaczu w niebie? czemu jest skazane na religie rodziców? Dlaczego dziecko nie jest zwolennikiem partii politycznej z którą sympatyzują rodzice? Czyż nie dlatego bo nie jest w stanie zrozumieć polityki w takim wieku? Czy nie tak samo powinno być w kwestii religii?
Dziecko powinno się rozwijać ucząc faktów i potrzebnych rzeczy a kiedy dorośnie świadomie i samodzielnie jeżeli chce przyjąć jakąś wiarę. Dlaczego tak nie ma? Bo nikt o trzeźwym spojrzeniu nie przyjmie takich bajek... ile jest ludzi którzy byli wychowani w rodzinie niewierzącej a potem przyjęło jakąś wiarę? Wszystkie religie są oparte na praniu ludziom mózgów od najmłodszych lat a potem ludzie w tym tkwią bo na prawdę w te dogmaty wałkowane tysiąc razy uwierzyli albo z przyzwyczajenia -bo nie chcą być "inni". Nie chcą być odrzuceni przez "większość"
smutne...

Użytkownik rahH edytował ten post 22 września 2008 - 10:21

[fukacz]

a ja byłem ministrante - i wszystko jasne

[stoper]

fukacz i teraz oni Cie zjedza za to...

[rahH]

a co do stworzenia świata to IMO dyskusja bez sensu. Nie było nas przy tym ;] Ważne to co tu, teraz i w przyszłości.

NIGDY sie przecież nie dowiemy jak wszystko powstało... Nasze banie nie są w stanie tego pojąć....
Jeżeli świat powstał w wyniku wielkiego wybuchu to ten wybuch skąd sie wziął? z czego są cząsteczki które doprowadziły do wielkiego wybuchu? czemu one sie zderzyły? czym sa "produkty" z ktorych skladaja sie czasteczki?
a jezeli swiat stworzył jakiś BÓG to czym jest BÓG? kto jego stworzył? on ma kody na niewidzialność? z czego on sie składa? gdzie siedzi? czym jest to miejsce w ktorym siedzi? czym jest moc którą ma?
czym wszystko k***a jest i co ja tu robie...?

człowiek choćby najmądrzejszy i tak jest głupi bo nie potrafi odpowiedzieć na takie pytania.
Największą naszą tajemnicą są nasze mózgi i powinniśmy starać sie je rozwijać samemu w miare mozliwosci. Wykorzystujemy podobno mniej niż 10% potencjału naszego mózgu... może za kilka miliardów lat jeżeli nasz gatunek przetrwa uda nam sie wykorzystać z 70% ??? ciekawe co bedzie wtedy... może będziemy wtedy blizej rozwiazania zagadki czym jest tak na prawde zycie i to co nas otacza?

[MilczaR]

No właśnie... I dlaczego ciągle mam problem z dotarciem do pracy przez to obsrane 106? Misterny plan całego tego wybuchu wobec mojej osoby?

...

(chyba tylko Kornik zczai o co kaman)

Użytkownik MilczaR edytował ten post 23 września 2008 - 12:08

[bl00keRs]

ja tez bylem minstratem ale tylko po to zeby co roku sobie siano zgarniac za koledy ale to bylo tak dawno, ze to nie prawda, z ponad 10 lat temu ;p

[ReV]

Powie mi ktoś dlaczego dziecko w wieku kilku miesięcy jest chrzczone a potem ma przez całe najmłodsze lata wbijane do głowy bajki o brodaczu w niebie? czemu jest skazane na religie rodziców? Dlaczego dziecko nie jest zwolennikiem partii politycznej z którą sympatyzują rodzice? Czyż nie dlatego bo nie jest w stanie zrozumieć polityki w takim wieku? Czy nie tak samo powinno być w kwestii religii?
Dziecko powinno się rozwijać ucząc faktów i potrzebnych rzeczy a kiedy dorośnie świadomie i samodzielnie jeżeli chce przyjąć jakąś wiarę. Dlaczego tak nie ma? Bo nikt o trzeźwym spojrzeniu nie przyjmie takich bajek... ile jest ludzi którzy byli wychowani w rodzinie niewierzącej a potem przyjęło jakąś wiarę? Wszystkie religie są oparte na praniu ludziom mózgów od najmłodszych lat a potem ludzie w tym tkwią bo na prawdę w te dogmaty wałkowane tysiąc razy uwierzyli albo z przyzwyczajenia -bo nie chcą być "inni". Nie chcą być odrzuceni przez "większość"
smutne...

Niestety, ludzi w ten sposób myślących jest coraz mniej... a w zasadzie juz ich prawie nie ma. Religia chrześcijańska będąca potwornym mitem służącym do kontrolowania społeczeństwa juz tak zarosla w naszej kulturze ze niemozliwym jest ja wyplenic. Z tymi, ktorzy poddają pod wątpliwośc cała wiare, zapisy w biblii i istnienie postaci historycznych takich jak Jezus nie dyskutuje się, ignoruje się ich i nazywa 'bluźniercami'.

[MilczaR]

ja tez bylem minstratem ale tylko po to zeby co roku sobie siano zgarniac za koledy

Typowe dla tego środowiska

[Fikus]

Jesli juz jestesmy przy zaludnianiu to skoro Adam i Ewa byli jedynymi ludzmi na ziemi to czemu kazirodztwo jest zakazane? Pomine bajke o arce Noego ktory zbudowal wieeelki drewniany statek na ktory zabral po parce wszystkich zwierzat. Napewno mial wtedy bardzo napiety grafik zeby zdazyc po wszystkie, poniedzialek jechal po kangury do australii, wtorek po zyrafe do afryki a w srode moze łapal jakies tukany w ameryce (o ile ja zamieszkuja).

Ulti wyczuwam ironię w Twojej wypowiedzi, ale nie zapominaj o symbolicznym znaczeniu biblii. Dosłownie nie można jej interpretować. Jest wiele sposobów rozumienia danej ewangelii, przypowieści czy też nawet każdego wersu, ale wydaje mi się, że w biblii coś jest i nie została sobie ot tak napisana czy spisana przez jakichś gości..

A co powiesz na wszystkie dzieci z Downem? na wszystkie dzieci ktore rodza sie z aids z rakiem czy tez z inna choroba??
Bog tak chcial? Czy moze mysmy tak chcieli? A moze jeszcze lepiej to zinterpretujmy. tak na modle ojca rydzyka. Na pewno jego matka powiedziala kiedys brzydko i za to Bog ją pokaral takim dzieckiem...

Owi nie można odbierać każdego przypadku jako to czy Bóg tak chciał czy nie.. Nie można Go obwiniać <o ile istnieje> za wszystkie nieszczęścia świata, po prostu takie przypadki się zdarzają i nie można mieć pretensji, taki los.

Owi co jeszcze do Radia Maryja.. Jest to instytucja, która zarabia na wiernych. Sam popatrz.. Skoro jest popyt na tego typu rozgłośnie to czemu by jej nie stworzyć i trzepać kasy na wierzących (nie ingerując już w to czy są to mohery, katecheci czy też zwykli ludzie). Każdy orze jak może, łapie sie wszystkiego żeby zarobić. Zabiłbyś kurę która znosi złote jajka? Może jest to troche nie w porządku i mija się z zasadami etycznymi, ale kto w dzisiejszym świecie na nie patrzy...

Snifer co do Twojej wypowiedzi, podałeś przypadek, które się zdarzają to fakt. Aczkolwiek nie jeden wierząc w Boga, czując szansę na odmianę swego nędznego życia, osiągnął cel i wybił się. Wiara utwierdza, że możemy osiągnąć wszystko i może stać się całkowity zwrot sytuacji.

Taka mała dygresja, wydaje mi się, że temat wymknął się trochę spod kontroli... Miało być o początkach świata, różnych pomnikach czy też kręgach, co daje wiara, własne opinie, a nie wjazdy na dyra Rydzyka czy też rozgłośnie, która ma z tego niezłą kasę. Można by do tematu mimo wszystko podejść trochę poważniej.

Użytkownik Masmix edytował ten post 23 września 2008 - 02:14
Jako, że to offtopic to pomimo zauważalnej zmiany wątku nie ingeruję. Ważna jest tutaj Wasza twórczość. Sam też coś później skrobnę. :)

[wodny]

szkoda coś tu tłumaczyć.... Nie chce wodny niszczyć Ci Twojego sposobu pojmowania świata... jak Ci jest tak dobrze to sobie tkwij w takich przekonaniach...

mi tam dobrze nie jest, zycie daje w kosc, ale czasem dobrze pomyslec o tym ze ktos tam na gorze jest

[MilczaR]

FFFF ma rację co do tych historii typu Arka Noego. To jak zabawa w głuchy telefon, czy wynik plotek.
Nie można wykluczyć, że taka arka powstała i zbudował ją niejaki Noe. W przeciągu wieeeeeluuu lat wersje wydarzeń urozmaicały się. To jak z legendami. One mogą mieć prawdziwe podłoże, lecz z czasem ulegają zbajdurzeniu.
Chodzenie Jezusa po wodzie? Rozstąpienie się mórz za Mojżesza? To wszystko pewnie było, tylko dzisiejsza wersja jest po prostu przekabacona.

Pamiętajmy jeszcze o tym, że religia chrześcijańska była specjalnie przekabacana na podstawie takich "faktów" jak Arka Noego, by omamić ludzi. Religia miała na celu niedopuszczenie do chaosu, itp. Dzięki niej dzisiaj jest jakiś ład, zasady moralności, sumienie...
Są ludzie, którzy wierzą w religię od deski do deski. Tacy, którzy są tak silnie związani z wiarą, że po przeczytaniu moich powyższych słów życzyliby mi zdechnięcia w piekle. I tu paradoks, bo takie życzenie jest niezgodne z religią

[Owi]

Nie ma co tam wnikac - zaden z nas nie neguje istnienia Boga. Kazdy tylko to inaczej pojmuje.

Ja jestem przeciwny temu "narzucanemu" wierzeniu. Czy Ci ludzie naprawde tak wierza? Czy im tak mozgi wyprali?
Malo tego sadze ze Bog jest jeden. Ten islamski tez, i ten buddyjski i nasz to ten sam i jeden.
No ale zaraz bedzie ze herezje opowiadam.

I nienawidze tlumaczenia - jest Ci zle bo widocznie Bog tak chcial.

Jakby ludzie wszedzie nie upatrywali reki Boga i nie widzieli sadu ostatecznego po smierci to na Ziemii zapanowalby chaos. No bo po co byc dobrym skoro nie bedzie za to nagrody, skoro potem nic nie ma. Wiara wtedy jest potrzebna do trzymania motlochu w ryzach...

[stoper]

i co dzisiaj nie byliscie na grobach? czy byliscie tylko po to bo wam ktos kazal? czy idziecie tam dla sciemy bo tak trzeba...

[SWIREQ]

i co dzisiaj nie byliscie na grobach? czy byliscie tylko po to bo wam ktos kazal? czy idziecie tam dla sciemy bo tak trzeba...

ja tam dopiero będę szedł około 15-16 odwiedzę groby bliskich chociaż "jeden raz" w roku ..

[Fikus]

ci którzy idą, bo rodzice im każą tudzież tak wypada powinni zostać w domu i nie beszcześcić tego miejsca. A tak może z innej beczki, postawił ktoś lampeczke bohaterom narodowym? żołnierzom walczącym o niepodległość dzięki którym żyjecie w kraju wolnymi niezależnym od innych? Ja się z ranka zmobilizowałem no i jeszcze wieczorem pójdę, bo piękny jest widok tak koło 21 jak dookoła ciemno, a tylko znicze się palą w najróżniejszych barwach...

Użytkownik FFFF edytował ten post 01 listopada 2008 - 01:15

[stoper]

ale po co palicie znicze na grobach skoro nie wierzycie? zapalic sobie znicz na sportu? bo rodzice kaza? bo inni tez ida to ja tez ide? po co tam idziecie skoro nie wierzycie w to co robicie dzisiaj...

Użytkownik stoper edytował ten post 01 listopada 2008 - 01:32