Very good jokes
#61
Napisano 26 czerwca 2008 - 10:26
-kolacja zjedzona?
-nie...
-no to nie bedzie prezentów...
Co to jest kod kreskowy?
-grupowie zdjęcie dziecii z Etiopii
#62
Napisano 27 czerwca 2008 - 02:53
Jasiu sie zgłasza i mówi:
-Zgrabna pupcia szesnastolatki
Profesor zdenerwowany taką odpowiedzią Jasia kazał mu przyjść następnego dnia z ojcem.
Następnego dnia przychodzi Jasiu bez ojca i siada w ostatniej ławce.
Profesor sie pyta Jasia:
-Jasiu, dlaczego nie przyszedłeś z Ojcem i dlaczego siedzisz w ostatniej ławce?
Jasiu na to:
-Bo tata powiedział że jeżeli dla pana zgrabna pupka szesnastolatki nie jest rarytasem to znaczy że pan jest pedał i mam sie od pana trzymać z daleka
Jasiu przychodzi do Ojca i mówi:
-Tato wyjaśnij mi na czym polega różnica między teorią a praktyką?
Ojciec mówi tak:
-Synu idź do matki i zapytaj sie jej czy puściłaby się za 2000 zł?
Jasiu poszedł do matki i sie spytał, matka na to:
-hmm... no nie wiem, ale w sumie 2 tysiące by było... puściłabym się
Wraca jasiu do ojca i mówi:
-puściłaby się
na to ojciec:
-to teraz idź do siostry i spytaj o to samo
Jasiu poszedł do siostry i spytał ją
Ona na to:
-puściłabym się w końcu to 2 tysiące
Jasiu wraca do ojca i mówi:
-puściłaby się
Ojciec na to:
-to teraz idź do dziadka i spytaj czy puściłby się za 2000 zł z murzynem
Jasiu poszedł do dziadka i pyta:
-Dziadku puściłbyś sie za 2 tysiące z murzynem?
dziadek mówi:
hmm. no nie wiem.. ale 2000 by było.. puściłbym się
Wraca jasiu do ojca i mówi:
-puściłby sie
Na to Ojciec:
-To teraz uważaj: Teoretycznie mamy 6000 zł, a praktycznie 2 k***y i pedała
to tyle sorka za wulgarne innych nie znam
NEVER GIVE UP!
#63
Napisano 03 lipca 2008 - 10:26
1. Monarchia
2. Seks
3. Religia
4. Tajemnica
Powiedziała też, że kto skończy jako pierwszy, będzie mógł iść do domu. Dzieci zaczęły pisać. Po kilkunastu sekundach wstaje Jasiu. Nauczycielka nie chce wierzyć, że udało mu się już skończyć. Prosi go jednak, żeby odczytał swoje wypracowanie.
Jasiu z dumą:
- Zerżnięto królową! - Mój Boże! Kto?!
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Lekcja dla managera
Johnny miał ochotę na seks z koleżanką pracy, wiedział jednak, że ona jest związana z kimś innym...
Johnny był coraz bardziej sfrustrowany, aż w końcu pewnego dnia podszedł do niej i powiedział: - Dam ci 100 dolarów, jeśli pozwolisz, żebym wziął cię od tyłu.
Ale dziewczyna powiedziała NIE.
Johnny odpowiedział: - Będę szybki, rzucę pieniądze na podłogę, ty się pochylisz, a ja skończę zanim zdążysz je podnieść.
Ona pomyślała chwilę i w końcu stwierdziła, że musi skonsultować się ze swoim chłopakiem. Zadzwoniła do niego i powiedziała mu o co chodzi.
Jej chłopak odpowiedział: - Zażądaj od niego 200 dolarów. Podnieś je szybko, on nawet nie zdąży ściągnąć spodni.
Dziewczyna się zgodziła. Pół godziny później jej chłopak ciągle czekał na telefon.
W końcu po 45 minutach sam do niej zadzwonił i spytał co się stało.
- Ten burak użył monet! odpowiedziała jego dziewczyna.
Lekcja dla menedżera: Zanim przyjmiesz jakąkolwiek biznesową propozycję, zastanów się nad wszystkimi jej konsekwencjami i aspektami. Inaczej ciągle ktoś będzie brał ciebie od tyłu...
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Panie grają w golfa. Jedna z nich uderzyła piłeczkę - chciała prosto, poszło w lewo. Z obserwujących je panów jeden zgiął się w pól, wsadził dłonie pomiędzy uda i wrzasnął.
Pani podeszła do niego:
- Ja bardzo pana przepraszam, ale to było niechcący.
Pan dalej jęczy.
- Jestem fizykoterapeutką, może będę w stanie panu pomóc. Pan nadal jęczy.
Pani rozpięła mu rozporek i zaczęła masować. Po 5 minutach pyta:
- No i jak?
- Bardzo przyjemnie, ale kciuk nadal boli...
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Leci prawnik, ksiadz i nauczyciel samolotem ze szkolna wycieczka. Nagle samolot zaczyna spadac. Są tylko trzy spadochrony.
- Oddajmy je dzieciom - mowi nauczyciel.
- Pieprz*yc dzieci! - krzyczy prawnik.
A ksiadz:
- A starczy nam czasu?
hahahaahahaha .gif' class='bbc_emoticon' alt=': :' />
#64
Napisano 04 lipca 2008 - 11:55
Rodzina jednego chlopaka co tam chodzil do szkoly byla bardzo religijna i w piatki zawsze mial kanapki z serem ktorego nie lubial. Raz jak byla sroda popielcowa czy cos takiego to tez mial z serem bo wtedy tez sie miesa nie je. No i za dwa dni tez mial zrobione kanapki z serem (bo byl piatek). I on rozwija kanapke z foli patrzy a tam ser i na caly glos w klasie:" CO JEST k***A?! ZNOWU PIATEK?!"
#66
Napisano 14 lipca 2008 - 03:48
- to wy jecie pieczywo w całości? Bo u nas jemy tylko środek skorki przerabiamy na chleb tostowy i wysyłamy do Polski. A dżemy jecie?
- Jemy - mówi polak
- Bo my jemy tylko świeże owoce, resztki przerabiamy na dżem i wysyłamy do polski.
-A seks uprawiacie? - pyta polak
- Uprawiamy
- A z prezerwatywami co robicie ?
- Wyrzucamy.
- Bo my u nas w Polsce zużyte przerabiamy na gumę do żucia i wysyłamy do Niemiec.
Dość drastyczny wypadek na jezdni. Policjanci spisują raport. Jeden z nich pisze:
- ... głowa leżała na chodni... hodni...
Kopnął głowę i pisze dalej:
- ...na ólicy.
Księżna Diana poszła do nieba. U bram wita ją Święty Piotr i mówi:
- Wiem córko, że na Ziemi byłaś księżną, ale tutaj w niebie wszyscy są równi, więc zdejmij tę koronę.
- To nie korona. To alufelga.
Użytkownik Predator edytował ten post 14 lipca 2008 - 05:45
#67
Napisano 16 lipca 2008 - 06:23
- Skacz w dół!
- Nie skoczę!
- No skacz, gentelman by skoczył!
Siup, Anglik skoczył w przepaść. Teraz Diabeł zwraca się do Niemca:
- Skacz w dół!
- Nie skoczę!
- No skacz, gentelman by skoczył!
- Nie skoczę!
- Ale to rozkaz!
I siup, Niemiec za Anglikiem. Diabeł zwraca się więc do Francuza:
- Teraz ty skacz!
- Nie, ja nie skoczę!
- No skacz, gentelman by skoczył!
- Nie skoczę!
- Ale to rozkaz!
- Nie, nie skoczę!
- Ale wiesz teraz taka moda.
No i Francuz poleciał za Anglikiem i Niemcem. Z Diabłem został już tylko Polak więc i tego diabeł namawia:
- Skacz w dół!
- Nie skoczę!
- No skacz, gentelman by skoczył!
- Ale ja nie skoczę!
- Ale to rozkaz!
- I tak nie skoczę!
- Ale wiesz teraz taka moda...
- Nie ma mowy!
- A kto ty właściwie jesteś?
- Ja? Polak!
- Aaa polak..., to pewnie że ty to nie skoczysz!
- Coo? JA NIE SKOCZ??!.... i skoczył
---------------------------------------------------------------
Jasiu mówi do ojca:
- Tato. Dzisiaj przychodzi do mnie Małgosia na seks i ja nie za bardzo wiem jak się za nią zabrać.
- Spokojnie synku, pomogę ci - schowam się pod łóżko i będę ci podpowiadał przy tym pierwszym razie. Gdy przyszła Małgosia, Jasiu leżąc w łóżku pyta się szeptem ojca:
- Tato co mam robić?
- Zacznij ją powoli rozbierać.
Po chwili:
- Tato, co teraz?
- Zacznij ją dotykać.
Po 5 minutach, znowu...
- Tato, a co teraz?
- WAL J? !
Jasiu wziął zamach i z całej siły walnął ją w łeb.
- Tato! Tato! Ona krwawi!
- To dobrze - jest dziewicą.
--------------------------------------------------------------------------
Panika w szpitalu:
- Panie doktorze symulant z pokoju nr 3 przed chwilą umarł.
- Teraz to już naprawdę przesadza!
---------------------------------------------------------
Idzie facet przez las nagle słyszy wrzaski:
- Ludzieee! Ratunku, na pomoc!
Podchodzi, patrzy i widzi gołego mężczyznę przywiązanego do drzewa.
- Panie, ratuj mnie pan! Pedały mnie złapały i zgwałciły!
Na to facet rozpinając rozporek:
- Nie masz pan dzisiaj szczęścia!
===================================================
?ona pokazuje mężowi magazyn mody z najnowszymi modelami zimowymi i mówi:
- Chciałabym mieć takie futro...
Na co mąż zza gazety:
- To żryj whiskas.
===============================================
Po świętach Bożego Narodzenia Jasio spotyka się z Małgosią i chwalą się prezentami.
Małgosia mówi:
-Ja to dostałam discmana, komórkę, play-station 2, komputer i to wszystko takie drogie...
-A ja dostałem sweter i podarte spodnie, ale to nie ja choruje na raka...
==============================================
Para zakochanych siedzi w parku, całują się, rozmawiają nagle dziewczyna:
- Kochanie, boli mnie rączka.
Chłopak całuje ją w rękę:
- A teraz?
- Teraz już nie, ale zaczął mnie boleć policzek.
Chłopak całuje ją w policzek:
- A teraz?
- Hi, hi! Teraz już nie, ale zaczęły mnie usta boleć.
Chłopak całuje ją w usta:
- A teraz?
- Już nie.
Na to staruszek siedzący niedaleko na ławce:
- Przepraszam, a czy hemoroidy też pan leczy
====================
Idzie Murzyn przez pustynię i znajduje lampę Alladyna. Pociera ją, a z niej wychodzi dżin mówiąc, że spełni jego 3 życzenia.
Murzyn zastanawia się i po chwili mówi:
- Chcę być biały, mieć pełno d*p i w ch*j wody.
I Dżin zamienił go...
... w sedes.
#68
Napisano 16 lipca 2008 - 07:18
Pewnego dnia Jasiu wstaje rano, biegnie szybko do dziadka i mówi:
-Dziadku wiesz co mi się śniło?
-No co?
-?e mnie kozioł walił w d*pę
Dziadek drapiąc się po brodzie mówi:
-Kozioł powiadasz, kozioł.
________________________________________ _________________
Babciu widziałaś moje tabletki?
Byly oznaczone LSD.
- p*****ić tabletki, widziałeś k***a smoka w kuchni?
________________________________________ _________________
- Mamo jak to jest? Ty jesteś biała, tatuś jezst biały a ja jestem czarny.
- Synu była taka impreza że ciesz się, że nie szczekasz
________________________________________ _________________
Przychodzi bułka do widelca i mówi:
- Mam dla ciebie wiersz: "Widelec widelec pierdzielec!"
Za jakiś czas przychodzi widelec do bułki:
- Mam dla ciebie wiersz: "Bułka bułka, ty ch**u!"
__________________________________________________________
Idą dwa ch**e przez pustynie
-Uff ale mi gorąco
-To ściąg golf
Sorry za przekleństwa ale bez tego kawały nie mają sensu eheh
#69
Napisano 16 lipca 2008 - 09:29
Dwóch majętnych kolegów postanowiło pojechać na wakacje. No ale że we dwóch nie chciało im się za bardzo jechać postanowili zabrać ze sobą dwóch biedniejszych kolegów (dla towarzystwa). Polecieli na Karaiby. Leżą na plaży, tych dwóch bogatych na leżakach nad samym brzegiem, a tych dwóch biednych na kocach pod palmą... Nagle wyskakuje z wody krokodyl i haps jednego z bogatych! Ale połknął go tak, że z paszczy wystawała głowa bogatego. Krokodyl i ofiara leżą tak sobie w tej pozycji i w pewnym momencie jeden z biednych mówi do drugiego:
- Patrz stary ! .... mają tyle kasy, że jeden ma nawet śpiwór Lacosty.
.gif' class='bbc_emoticon' alt=': :' />
#70
Napisano 16 lipca 2008 - 09:50
#71
Napisano 17 lipca 2008 - 12:27
- Dzisiaj porozmawiamy o tym, co to jest globus.
Klasa na to chórem:
- Sp*******j, ty stara k***o!
Nauczycielka rozpłakała się, wybiegła z klasy i poszła do dyrektora.
- Koleżanko - mówi dyrektor. - Ja pani pokażę, jak należy z nimi postępować.
Po chwili dyrektor wchodzi do klasy i zaczyna:
- Cześć, małe sku******y!
- Czołem, łysy ch**u!
- Dzisiaj będzie o tym, jak się zakłada kondoma na globus.
- Na globus? - dziwi się klasa. - A co to jest globus?
- Od tego właśnie zaczniemy.
------------------------------------
Zbliża się rocznica ślubu pewnego małżeństwa, więc żona szuka prezentu dla męża. Chodzi po sklepach i nagle przechodzi przed wystawą a tam żaba za 250 zł. zaciekawiona wchodzi do tego sklepu i pyta ekspedjenkte
- Przepraszam a dlaczego ta żaba z wystawy taka droga
- A widzi pani, bo ta żaba jest mistrzynią swiata w robieniu loda
?ona pomyśała że to wspaniały prezent i kupiła tą żabe, przynajmniej jeden obowiązek będzie miała z głowy. Następnego dnia żona dała mężowi prezent, bardzo sie ucieszył i podziękował żonie.
Kolejnego dnia żona budzi się rano, idzie do kuchni a tam mąż stoi nad żabą a w około sterta książek kucharskich. Pyta się meża
- Co ty jej robisz?
- Jeszcze ją tylko naucze gotować i wypierdalasz!!!
----------------------------
Siedzi papuga w oknie, patrzy a tam policjant idzie po chodniku i woła:
-Ej ty niebieski!
-Co?
-Ty ch**u!
Na drugi dzien papuga siedzi w oknie i wola:
-Ej ty niebieski!
-Co?
-Ty ch**u!
Policjant wk***iony idzie do wlasciciela papugi i mowi:
-Panie, jak ta papgu jeszcze raz tak do mnie powie to pana zalatwie.
Na trzeci dzien papuga siedzi w oknie i wola:
-Ej ty niebieski!
-Co?
-Ty wiesz co.......
NEVER GIVE UP!
#73 Gość_QUIt_*
Napisano 20 lipca 2008 - 01:30
- Bardzo dobry.
- Dziwne! Ania go wypluła, pies go wypluł, a tobie smakował...
***************************************************
Po kilku nocach panna młoda skarży się matce:
- Wiesz mamo już kilka nocy śpimy razem i nic,
jeszcze się nie kochaliśmy
- Ależ córeczko, może jest zestresowany
- Ale mamo on tylko książkę czyta, i wcale nie zwraca na mnie uwagi
- Wiesz córeczko, skoro on nie zwraca uwagi to może
ja się położę zamiast ciebie i sprawdzę, o co chodzi.
I tak zrobiły. Maż w łóżku czyta książkę, teściowa się kładzie i leży,
nagle maż wsuwa rękę pod kołdrę i w majteczki zaczyna rękę wkładać.
Wyskoczyła teściowa z łóżka i do córeczki:
- Ależ kochanie, chwile leżałam i zaczął się do mnie dobierać
- Tak, tak..., Palec zmoczy, kartkę przewróci i dalej czyta...
#74
Napisano 23 lipca 2008 - 05:07
?ołnierz w składzie amunicji gdy wybucnie pożar powinien wylecieć w powietrze ;d
------------------------------------------------
Facet podczas podróży samochodem poczuł, że chce mu się siu-siu. Przy drodze nie było żadnego parkingu i po dłuższym czasie gdy nacisk na ścianki pęcherza się zwiększał postanowił zatrzymać się przy drodze. Tak zrobił, wyszedł z samochodu i poszedł do lasu. Rozpiął rozporek i z ulgą zaczął siusiać. Po kilku chwilach mówi do swojego penisa "No widzisz kiedy ty chcesz to ja zawsze staję".
-----------------------------------------------
Jaka jest najseksowniejsza kobieta na świecie?
Odpowiedź:
Nauczycielka, bo:
1. ma klasę
2. ma okres dwa razy do roku
3. stawia pałę w dwie sekundy
4. potrafi pieprzyć 45 minut bez przerwy
-----------------------------------------------------------------------
Są 4 rodzaje seksu: więzienny, studencki, przedszkolny i filozoficzny.
Więzienny: Jest gdzie, ale nie ma z kim,
Studencki: Jest z kim, ale nie ma gdzie.
Przedszkolny: Jest gdzie, jest z kim, ale nie ma czym.
Filozoficzny: Jest gdzie, jest z kim, ale czy jest sens...?
------------------------------------------------------------------
Tata odprowadza córkę do przedszkola. Idąc mijają dwa bzykające się psy.
Córka pyta:
- Tato? Co te pieski robią?
Ojciec nie wie, co odpowiedzieć dziecku, więc wymyśla na poczekaniu:
- Bo wiesz, ten piesek na górze zwichnął sobie łapkę i ten drugi pomaga mu dojść do domku.
- Wiesz tato? To zupełnie jak w życiu. Ty komuś pomagasz a ten ktoś pier**** cię prosto w d*pę.
-------------------------------------------------------------------
W sex-shopie klientka prosi o wibrator o napedzie elektrycznym. Stojacy
obok klient przedstawia sie i mówi:
- Ja moglbym zaoferować pani znacznie lepszy model o napedzie jądrowym.
-----------------------------------------------------------------
Wybaczcie tematyke ;d
NEVER GIVE UP!
#75
Napisano 29 lipca 2008 - 09:40
Idzie Ukrainiec, widzi 10 dolarów, chce podnieść, ale zauważa Gruzina. Zasłania więc sobie tyłek torbami z zakupami, podnosi banknot i odchodzi.
- Sprytny... - myśli Gruzin. Kładzie następny banknot i znów się chowa.
Biegnie Rosjanin, widzi 10, nie zwalniając, sprytnym ruchem chwyta banknot i odbiega.
- ?owny... - myśli Gruzin. Kładzie następną dziesięciodolarówkę i znika za rogiem.
Idzie drugi Gruzin. Podszedł do banknotu, spojrzał, kopnął nogą i poszedł dalej.
- Hardy... - myśli Gruzin. Zrezygnowany idzie zabrać swój banknot. Nachyla się...
- PODST?PNY!!!...
..."Umiesz liczyć - licz na siebie"...
Head Admin @ Tawerna-cs.org
#76
Napisano 29 lipca 2008 - 10:26
Oto i myśli każdej z osób:
Dziewczyna: przechlapane, co oni sobie o mnie pomyślą.
Chłopak: przechlapane, ciche dni, zero kieszonkowego.
Ojciec: Moja krew!
Matka: Jak ta kretynka trzyma te nogi! Przecież się chłopak zamęczy!
#77
Napisano 29 lipca 2008 - 11:09
- Mamo mamo, czy dziadek jest mechanikiem samochodowym?!
- Nie, czemu pytasz?
- Bo leży na ulicy pod autobusem
======================================================
Jedzie ksiądz autobusem. Siada obok niego pijak, który śmierdzi alkoholem. Po chwili pijak pyta:
- Proszę księdza, jak można się nabawić artretyzmu?
Ksiądz pomyślał, że to dobry moment, żeby mu dogadać.
- Bracie, jeśli ktoś pali, ćpa, pije, cudzołoży, kradnie, to Bóg zsyła na niego artretyzm.
Pijak wrócił do czytania trzymanej w ręce gazety. Księdzu zrobiło się go żal:
- A ty masz artretyzm?
- Nie, właśnie przeczytałem, że papież ma...
#78
Napisano 23 sierpnia 2008 - 04:51
-Ku**a, ale mi zeszło.
A siostra do księdza:
-Niech ksiądz nie przeklina, bo pokarze Bóg księdza piorunem z nieba.
Ksiądz strzela drugi raz.
-O ku**a, ale mi zeszło.
A siostra:
-Mówiłam już coś księdzu.
Ksiądz strzela trzeci raz.
-Ku**a, ale mi zeszło.
Piorun z nieba, siostra dostała, leży zabita i taki głos z nieba:
-O ku**a, ale mi zeszło.
Jedzie hipis autobusem i na następnym przystanku wsiada zakonnica. Hipis tak się jej przygląda i myśli: Ale fajna d*pa! Za%#%$$łbym ją ! I tak się na nią patrzy, patrzy...aż w pewnej chwili kierowca do hipisa:
- Ty hipis co ty tak patrzysz na tą zakonnice?
Co podoba ci się, co?
Na to hipis:
- No %#@%a, wy##%$$łbym ją.
- Ty hipis to ja ci coś powiem. Ona co noc chodzi o 12. w nocy na cmentarz się modlić. Przebierz się za Boga i powiedz jej że ma dla ciebie to uczynić.
Na drugi dzień hipis przebrał się za Boga, posypał się brokatem aby świecił i wy$##%ł na cmentarz. Schował się za drzewem i czeka na zakonnice...nagle idzie zakonnica hipis wyskakuje i mówi.
- Jam jest pan bóg twój!
Na to zakonnica.
- O Boże co mam dla ciebie uczynić?
- Ściągaj majty b?dę cię #@%%ł!
- Ojoj, ale mogę tylko w d*pę bo chcę być dziewicą?
- No dobra !
Hipis ją tak dyma dyma dyma a gdy skończył, zdjął z sibie przebranie i mówi:
- Ha ha . To ja hipis z autobusu !!!
Na to zakonnica.
- Ha ha to ja kierowca z autobusu!!!!!!
#79
Napisano 26 sierpnia 2008 - 01:48
Pierwszy rzut i indeks prześliznął się pod futryną do gabinetu. Mija 5 sekund i indeks wraca, student otwiera a tam 4. Rzuca drugi i po chwili indeks wraca a tam 3.5, rzuca kolejny a tam 3. Został tylko jeden ale myśli:
- Co indeks to ocena niżej, jak rzuce a on mi da 2 to lipa, po stypendium. Aaaa ryzyk-fizyk i rzucił.
Po chwili otwierają sie drzwi i wychodzi prof. daje indeks studentowi i mówi:
- 5 za odwagę.!?
Politechnika. Egzamin z fizyki. Profesor, który wstał lewą nogą zaczyna pytać pierwszego delikwenta.
- Jedzie pan autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pan zrobi?
- Otworzę okno.
- Bardzo dobrze - mówi profesor - A teraz proszę wyliczyć jakie zmiany w aerodynamice autobusu zajdą po otwarciu okna?
- ?
- Dziękuję panu. Dwója. Następny proszę.
Wchodzi drugi student. Dostaje to samo pytanie, ten sam stopień i wychodzi.
Po godzinie wynik meczu profesor vs studenci brzmi 9 : 0. Jako 10 wchodzi śliczna studentka. Profesor pyta:
- Jedzie pani autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pani robi?
- Zdejmuję bluzkę. - odpowiada studentka.
- Pani mnie nie zrozumiała. Jest naprawdę bardzo gorąco.
- To jeszcze zdejmuję spódnicę.
- Ale żar jest nie do zniesienia - dalej utrudnia profesor.
- To zdejmuję stanik.
Profesor aż oniemiał z wrażenia a studentka mówi:
- Panie profesorze mogę jeszcze zdjąć majtki ale nawet jakby mnie mieli wyruchać wszyscy faceci w autobusie to okna nie otworzę.
Dziekan jednego z amerykańskich uniwersytetów wzywa do siebie studenta i mówi:
- Wczoraj znajdowałeś się na terenie żeńskiej bursy. Według regulaminu naszego uniwersytetu musisz zapłacić 10 $ kary. Jeśli znów ci się to przytrafi, następnym razem zapłacisz 15 $, a za trzecim razem 20 $.
- Panie profesorze, cenie sobie pański czas. Porozmawiajmy rzeczowo: ile kosztuje abonament na cały semestr?
#80
Napisano 31 sierpnia 2008 - 01:34
?e ma jedną nóżkę bardziej od drugiej.
Leci wróbel bez głowy i myśli:
- Po co mi rower, jak nie mam sandałów???
Jaki z tego morał?
- Lodówką się nie ogolisz!
Idą dwie łodzie podwodne przez las.
Nagle jedna krzyczy:
- Ty, patrz! Leci telewizor!
- Pewno gdzieś tu ma gniazdko - dodaje druga.
Idą dwie świnie przez pustynię.
Nagle jedna mówi do drugiej:
- Chcesz w ryj?
- Nie, wolę grochówkę! - pada odpowiedź.
Siedzi sobie facet na kiblu i czyta gazetę, nagle widzi jak zjeżdża sobie pajączek na nitce i mówi:
- Cześć! Masz młoteczek?
Facet na to:
- Nie
Pajączek:
- To cześć! - i pojechał do góry
Na drugi dzień facet znowu siedzi na kiblu, zjeżdża pajączek i mówi:
- Cześć! Masz młoteczek?
Facet:
- Nie
Pajączek:
- To cześć!!!
Facet sobie myśli:
Jak jeszcze raz zjedzie ten pajączek to powiem że mam młotek!
Następnego dnia pajączek zjeżdża jeszcze raz i pyta:
- Masz młoteczek?
Facet:
- Tak
Pajączek
- To cześć!!!
Idą sobie 3 żółwie przez pustynię,
pierszwy ogląda się i widzi drugiego,
drugi ogląda się i widzi trzeciego,
trzeci ogląda się i nie widzi żadnego!!!
Jechały dwa tramwaje. Jeden skręcał w lewo, a drugi też miał coca-colę.
Siedzi człowiek na brzegu kałuży, a drugi w niej pływa. W pewnej chwili ten z kałuży podpływa do tego na brzegu i mówi:
- Przepraszam bardzo, która godzina? Ten na brzegu zastanawia się przez moment, wyciąga z pod pachy termometr, ogląda go i mówi:
- Tam na prawo!
Wyjechał chłop kombajnem na pole, walnął się w czoło i mówi:
- O kurde, zapomniałem zasiać!
Jadą trzy tramwaje. Jeden skręcił w lewo, drugi w prawo, a trzeci za nimi!
- Czym się różni krokodyl?
- Tym, że jest bardziej zielony niz długi.